W poprzednią niedzielę „Orzeł z Wisły wziął udział w charytatywnym biegu terenowym Wings for Life. Pokonał 12 km po bardzo pofałdowanej trasie w swoich okolicach. Jak przyznał – kolana mu „siadały”, ale sportowa żyłka kazała mu walczyć jak najdłużej o szczytny cel (fundusze na opracowanie metody leczenia przerwanego rdzenia kręgowego).
Tym razem nie było presji rywalizacji. Adam i Izabela Małyszowie w swoim tempie przemierzyli na siodełkach beskidzkie drogi, regionu, gdzie się urodzili i gdzie mieszkają. A to, co widzieli, na ziemi i na niebie, postarali się przekazać w postaci fotografii”
„Korzystając z pięknej pogody, wybraliśmy się wczoraj z małżonką na wycieczkę rowerową ? Czy wy również podzielacie moją opinię, że Beskidy są przepiękne o tej porze roku ? ? Ta zieleń niesamowicie mnie zachwyca i napawa optymizmem ???” - dopisał komentarz do zdjeć Adam Małysz.