Adam Małysz

i

Autor: Cyfra Sport Adam Małysz

Znika tradycja

Adam Małysz szalenie zawiedziony. Tego już nie zamierzał ukrywać. Zapadła decyzja, od której nie ma odwrotu

2023-06-23 7:38

Programy igrzysk olimpijskich niemal ciągle ulegają zmianom. Rzadko zdarza się, aby w czteroletnim okresie pomiędzy igrzyskami nie wprowadzono nowej konkurencji do programu, albo nie zmodernizowano którejś z dyscyplin. Teraz zmiany dotknęły również skoki narciarskie. Na zimowych igrzyskach nie zobaczymy już konkursu drużynowego. Z tego powodu zadowolony nie jest Adam Małysz.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski nieustannie szuka rozwiązań, które przyciągałyby młodych ludzi do śledzenia wydarzeń na igrzyskach olimpijskich. To jeden z powodów, dla których słyszymy o zmianach w programie tej wielkiej imprezy. Zmiany nie wszystkim się podobają, bo niekiedy skreślone zostają zasłużone dyscypliny, a wprowadzane są zawody, które z igrzyskami olimpijskimi wiele wspólnego nie mają.

Adam Małysz zawiedziony. Ta decyzja zupełnie mu się nie podoba

Roszady dotykają zarówno letnich, jak i zimowych igrzysk. Niedawno stało się głośno o skreśleniu jednej z konkurencji w skokach narciarskich. A mowa tu o konkursie drużynowym. Rywalizacji nie zobaczymy już na najbliższych zimowych igrzysk olimpijskich w Cortina d'Ampezzo, które odbędą się w 2026 roku. W to miejsce wskoczy konkurs duetów. Zmianą rozczarowany jest Adam Małysz, prezes PZN.

- Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł, bo znika pewna tradycja. Do tego dochodzą chyba pieniądze i cięcie kosztów. Chcieliśmy, jako Polski Związek Narciarski, przeforsować, by w konkursie duetów była możliwość wystawienia co najmniej dwóch ekip z jednego kraju. To jednak nie przeszło - powiedział legendarny skoczek w rozmowie z portalem Interia.pl.

Sonda
Czy Adam Małysz jest dobrym prezesem PZN?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze