We wtorek, 20 czerwca MKOl dokonał kilku dużych zmian dotyczących rywalizacji na zimowych igrzyskach olimpijskich w 2026 roku we Włoszech. Komitet Olimpijski postanowił wprowadzić zmiany w narciarstwie alpejskim, kombinacji norweskiej, biegach narciarskich oraz wspomnianych skokach narciarskich. W pierwszej z wymienionych dyscyplin superkombinację zastąpi drużynówka, w kombinacji norweskiej zawody drużynowe zastąpi drużynowy sprint, natomiast w biegach dojdzie do zrównania dystansów, na których wystartują kobiety oraz mężczyźni. Zdaje się jednak, że zmiana w skokach narciarskich budzi najwięcej emocji – nie zobaczymy już bowiem konkursu drużynowego!
Wielka zmiana na zimowe igrzyska olimpijskie 2026, koniec drużynówki
Skoki narciarskie będą jedną z dyscyplin, w których zawodnicy będą rywalizować w rozpoczynających się właśnie igrzyskach europejskich. Tymczasem okazuje się, że na ZIO 2026 w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo fani skoków narciarskich nie zobaczą już konkursu drużynowego w tej dyscyplinie. MKOl postanowił zastąpić go innymi, niedawno wymyślonymi zawodami – konkursem duetów.
Z pewnością wielu fanów będzie tęskniło za konkursami drużynowymi. Polacy w tej rywalizacji raz zdołali wywalczyć podium – w 2018 roku w Pjongczangu Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch sięgnęli po brązowy medal. Co do samych konkursów duetów, to do tej pory rozegrano tylko trzy takie zawody, w tym tylko jedne w Pucharze Świata – 11 lutego tego roku Piotr Żyła i Dawid Kubacki wygrali premierowy konkurs duetów w Lake Placid. Warto też odnotować, że zredukowano liczbę zawodników, którzy wezmą udział w igrzyskach – zamiast 65 skoczków zobaczymy ich tylko 50.