Kiedy po zawodach w Vikersund, tuż przed wyjazdem do Planicy trener reprezentacji Polski Thomas Thurnbichler ujawnił, że z Piotrem Żyłą nie jest zbyt dobrze i jeden z liderów polskich skoczków jest bardzo zmęczony, wielu kibiców mogło łapać się za głowę drąż o to, czy ten w ogóle wybierze się do Słowenii. Słowa austriackiego szkoleniowca odbiły się szerokim echem i nawet Adam Małysz miał okazję odnieść się do sytuacji, w jakiej znaleźli się reprezentanci Polski. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego podsumowując sezon przed ostatnim konkursem w Planicy, goszcząc w studiu "TVN" nie ukrywał, że nie wszystkie działania sztabu szkoleniowego mu się podobały.
- Jak już Piotrek mówi, że jest zmęczony, to coś jest nie tak... On nigdy nie był aż tak zmęczony. W przygotowaniu były błędy. Zawodnicy w zasadzie nie mieli odpoczynku (...) Nam też ciężko zareagować w 100%. To trener jest odpowiedzialny, on jest fachowcem. W wielu przypadkach też zgadzaliśmy się z tym, co robił Thomas. - wyznał prezes Polskiego Związku Narciarskiego komentując ostatni sezon reprezentacji Polski.
Zobaczcie, jak mieszka Piotr Żyła klikając w galerię zdjęć poniżej!
"Orzeł z Wisły" wyznał również, że jego zdaniem podczas kolejnych wyjazdów i obozów zabrakło czasu na krótki odpoczynek dla zawodników, podczas którego ci mogli spędzić razem czas po prostu się relaksując. - To jest dobre dla młodych. Dla starych jednak niekoniecznie. - dodał Małysz.