Karl Geiger

i

Autor: Cyfra Sport Karl Geiger

Chwile grozy ulubieńca Stefana Horngachera! Tragedia było blisko, kibice zamarli

2022-01-09 16:59

Niemcy spisywali się jak na razie w obecnym sezonie znakomicie. Podopieczni Stefana Horngachera prowadzili przed niedzielną drużynówką w Pucharze Narodów, ale po pierwszej serii ich pozycja jest zagrożona. Duży wpływ miał na to fatalny upadek Karla Geigera, który w ten sposób zamknął rywalizację w pierwszej serii. Nasi zachodni sąsiedzi są po niej dopiero szóści z dużą stratą do pozostałych drużyn!

Przed niedzielnym konkursem drużynowym w Bischofshofen oczekiwania polskich kibiców nie były zbyt duże. Biało-Czerwoni nie przekonywali w tym sezonie swoją formą, a do tego reprezentacja była w Austrii osłabiona w związku z nieobecnością Kamila Stocha. Mimo to Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Dawid Kubacki spisali się bardzo dobrze. Na półmetku zmagań zajmują czwarte miejsce ze stratą zaledwie 1,6 pkt do trzeciej Japonii i 2,9 pkt do drugiej Norwegii. Pewnymi liderami są Austriacy, którzy mogą po konkursie wyprzedzić Niemców. Podopieczni Stefana Horngachera zdecydowanie zawiedli w pierwszej serii tego konkursu.

Już dawno Piotr Żyła nie był tak szczęśliwy. Wystarczył moment, by nie mógł już się opanować

W galerii poniżej zobaczysz groźne wypadki skoczków:

Groźny upadek Karla Geigera

Nie najlepiej rozpoczął już Constantin Schmid, po którego skoku Niemcy byli piąci. W drugiej grupie Andreas Wellinger skoczył jeszcze gorzej i drużyna Horngachera spadła na szóste miejsce. Nadzieję kibicom tej reprezentacji przywrócił Markus Eisenbichler, który znakomitym skokiem podłączył swój zespół do rywalizacji. Nasi zachodni sąsiedzi wciąż zajmowali słabą szóstą pozycję, ale na górze skoczni mieli wicelidera PŚ – Karla Geigera, a ich strata była niewielka. Z pewnością Horngacher zakładał, że skoczek z Oberstdorfu poprawi sytuację drużyny, jednak nie mógł przewidzieć tego, co się stało.

Pupilek Horngachera w końcu się doigrał. Eisenbichler został ukarany, wielkie kontrowersje

Geiger skoczył przeciętnie, w porównaniu do rywali jego skok nie zrobił wrażenia. O awans i tak byłoby trudno, ale po wylądowaniu na 131,5 m nie zdołał on ustać do „linii bezpieczeństwa”! Niemiec upadł na rozbieg, a jego trenerzy z pewnością wstrzymali oddech. W końcu do igrzysk olimpijskich w Pekinie został już tylko niecały miesiąc, a warunki w Bischofshofen są w niedzielę trudne. W tej miejscowości sypie gęsty śnieg, co nie ułatwia lądowania, o czym boleśnie przekonał się właśnie Geiger, a wcześniej Peter Prevc, który też nie ustał swojej próby.

Wyniki 1. serii konkursu drużynowego:

  • 1. Austria 490,8 pkt
  • 2. Norwegia 480,8 pkt
  • 3. Japonia 479,5 pkt
  • 4. Polska 477,9 pkt
  • 5. Słowenia 474,2 pkt
  • 6. Niemcy 445,6 pkt
  • 7. Rosja 410,5 pkt
  • 8. Kazachstan 246,5 pkt
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze