Nie od dziś wiadomo, że Dawid Kubacki, polski mistrz świata w skokach uwielbia latać. Chodzi nie tylko o narty, ale również samoloty. - Może Dawid byłby pilotem, gdyby nie wybrał sportu… Nie bałbym się usiąść z nim ani w szybowcu ani w samochodzie. Przyznam nieoficjalnie, że chłopak umiał prowadzić auto, gdy miał pięć - sześć lat - zdradzał w rozmowie z "Super Expressem" tata skoczka.
Przed kolejnymi, polskimi zawodami LGP w skokach narciarskich, Dawid Kubacki pojechał na lotnisko w Nowym Targu, gdzie kolejny raz miał okazję unieść się w przestworza. Na swoim Instagramie pokazał nawet fotografię, na której widać go za sterami statku powietrznego.
- Co prawda nie w Courchevel, ale w weekende też było latane. A już za parę dni latamy w Zakopanem - cieszył się z kolejnego, zebranego doświadczenia w roli pilota Kubacki. Kibice gratulowali skoczkowi, zauważając, że najlepiej czuje się właśnie latając.
Jedna z fanek zauważyła, że takie latanie to już "wyższa szkoła jazdy". - W Zakopanem loty na pewno będą dalekie - dodawała inna. Zawody Letniej Grand Prix na Wielkiej Krowii odbędą się w dniach 17-18.08. Pierwszy trening i kwalifikacje już w piątek.