Mimo że wydawało się, że sytuacja w Pucharze Świata jest już rostrzygnięta, tak Dawid Kubacki pokazał się z bardzo dobrej strony w trakcie mistrzostw świata w Planicy i zdaje się, że uwierzył w to, że może jeszcze ruszyć w pościg za Norwegiem w kwalifikacji generalnej. Polski mistrz jest przekonany, że walka się jeszcze nie skończyła. Padły ważne słowa!
Dawid Kubacki szczerze o walce z Norwegiem. Wierzy w to, że go dogoni
Nie da się ukryć, że przewaga Graneruda nad Kubackim wynosi niemalże 300 punktów, ale sam Kubacki jest przekonany, że forma, którą złapał na mistrzostwa świata w Planicy zaprocentuje i będzie mógł on nawiązać walkę.
- Teraz to Halvor będzie musiał się bronić (...) Teraz to Halvor będzie musiał się bronić.Dla mnie najważniejsze muszą być jednak moje skoki. Muszę być skoncentrowany na swojej pracy, jaką będę miał do wykonania na skoczni, a nie skupiać się na gonieniu Norwega. Wiem jednak, co mam robić i zdaję sobie sprawę, że to, co wypracowaliśmy tuż przed i już w Planicy, to działa i pozwoli mi tę walkę z Norwegiem lepiej rozegrać - powiedział Dawid Kubacki cytowany przez "WP. SportoweFakty".