Trzy serie (dwie konkursowe i jedna próbna) i trzy dobre skoki. Dawid Kubacki nie spisał się źle niedzielnego popołudnia na Wielkiej Krokwi. W konkursie skoczył 135 i 137 metrów. Konkurs stał na tak kosmicznym poziomie, że łączna nota 312,9 dała dopiero 12. miejsce. – To był pozytywny dzień na skoczni, bo wszystkie trzy skoki były w porządku, a te dwa najlepsze były w konkursie. Mała cegiełka w budowaniu dyspozycji została dołożona. Szkoda mi Olka [Zniszczoła], bo był wysoko po pierwszej serii. Mógł być fajny wynik, a skończyliśmy na 11. i 12. miejscu. Ale już to jest przyzwoite. Cały konkurs też stał na bardzo wysokim poziomie. Ludzie musieli się świetnie bawić. Od początku lataliśmy daleko. Czuję tutaj ta energię – mówił skoczek z Nowego Targu.
ZOBACZ: Thomas Thurnbichler ogłosił to od razu po skokach w Zakopanem. Nie zwlekał ani chwili
Trener Thomas Thurnbichler po konkursie na gorąco coś przekazywał Kubackiemu, mocno gestykulując. Wniosek był dosyć zadziwiający... – Szukałem czegoś w tym locie, co by mogło działać. Trochę za wcześnie rozpocząłem podejście do lądowania, może dałoby się z metr lub dwa ulecieć. Finalnie i tak jestem z tego dnia zadowolony - tłumaczył "Mustaf", który wciąż podczas konkursów stara się wprowadzać poprawki do skoków. Niedzielne próby były już na wysokim poziomie, ale to wciąż za mało. – Trzeba mieć na uwadze, że próbując pewne etapy przeskoczyć i pójść na skróty, przynosi to często efekt odwrotny do zamierzonego. Musimy się uzbroić w cierpliwość i przede wszystkim utrzymać w koncentracji, by nie robić czegoś za szybko, bo to może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego - tonował Kubacki.
Nadchodzi przerwa w rywalizacji o punkty Pucharu Świata, ale nie kończy się rywalizacja. 26 stycznia w Bad Mitterndorf rozpoczną się mistrzostwa świata w lotach. Na skoczni Kulm, najczęściej, Kubacki i Stoch mieli różnego rodzaju problemy, a... jeden z dwóch konkursów PŚ wygrał tam Piotr Żyła. Kubacki jednak czuje ekscytację przed lotami. – Mamy sporo fajnych i skutecznych lotników w naszej drużynie. To mogą być fajne MŚ. Przy tej drodze na której jestem teraz, błędów mam coraz mniej, lecieć umiem. Liczę na to, że będę mógł fajnie polatać – zakończył.