"Biało-Czerwoni" już od początku zawodów pokazali, że podczas piątkowej rywalizacji będą liczyli się w walce o medale. Jako pierwszy na belce startowej zasiadł Piotr Żyła, którego skok na odległość 129 metrów dał naszej reprezentacji drugie miejsce po pierwszej grupie zawodników. W kolejnej próbie jeszcze lepiej od swojego kolegi z reprezentacji zaprezentował się Maciej Kot, który poszybował na odległość 133 metrów, co pozwoliło naszej drużynie objąć pozycje lidera zawodów.
W kolejnych próbach podopieczni Łukasza Kruczka dalej prezentowali wysoki poziom, dzięki czemu wciąż utrzymywali wysoką przewagę nad resztą stawki. Dopiero w drugiej serii warunki na Wielkiej Krokwi przestały byc równe dla wszystkich zawodników. Najbardziej ucierpiał na tym Krzysztof Miętus, po którego skoku na odległość zaledwie 108 metrów, Polaków wyprzedzili Słoweńcy. W ostatniej próbie zwycięstwo rywalom próbował wydrzeć jeszcze Kamil Stoch jednak 130 metrów, okazało się być niewystarczającym rezultatem.
Ostatecznie wygrali Słoweńcy (963.5 pkt), którzy wyprzedzili kolejno Polskę (954.4 pkt), Austrię (931.1 pkt), Niemców (908.4 pkt), Czechów (833.7 pkt), Rosjan (831.8 pkt), Norwegów (822.0 pkt) oraz Włochów (782.5 pkt).