Ewa Bilan-Stoch

i

Autor: Instagram Ewa Bilan-Stoch Ewa Bilan-Stoch

Ewa Bilan-Stoch wyjechała do Afryki! Pokazała STRASZNĄ tradycję [ZDJĘCIE]

2020-02-08 21:58

Podczas gdy Kamil Stoch walczy o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, jego żona wybrała się w podróż do Afryki! Ewa Bilan-Stoch oprócz poznawania kultury, oddaje się też swojej wielkiej pasji, którą jest fotografia. Na jej Instagramie pojawiają się zdjęcia z wyjazdu. Na jednym z nich pokazała straszną tradycję lokalnego plemienia.

Instagram Ewy Bilan-Stoch w ostatnich dniach zrobił się bardzo kolorowy. Żona polskiego skoczka wybrała się w podróż na Czarny Ląd, gdzie robi wiele zdjęć, którymi później dzieli się z fanami. Nie brakuje fotografii ze wspólnych zabaw z dziećmi, czy tych przedstawiających florę i faunę!

Ewa Bilan-Stoch razem z towarzyszami podróży bawiła się z dziećmi na plaży w grę "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy" czy, co można wywnioskować z hasztagów, w głuchy telefon. Żona skoczka spotkała wiele dzikich ptaków, bawoły czy zdaniem obserwujących "malutkiego pająka"! - Malutki to on nie był - szybko zdementowała pani Ewa.

Na jednym ze zdjęć uchwycona została jedna z dziewczynek z czarnymi śladami na policzkach. Niestety, nie były to malunki na twarzy, a bardzo przykry zwyczaj lokalnego ludu. - To blizny. Policzki są wypalane zgodnie z tradycją plemienia, niestety - odpisała Bilan-Stoch.

Kto wie, być może już niedługo żona lidera polskiej kadry zorganizuje kolejny wernisaż. Tuż przed konkursami Pucharu Świata w Zakopanem zapoczątkowała wystawę "Perpetui Flores", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "Wieczne kwiaty". Więcej przeczytasz o niej TUTAJ!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze