Fannemel upadł lądując na 140. metrze skoczni w Wiśle. Początkowo podejrzewano złamanie, ale szczegółowe badania przeprowadzone w szpitalu w Oslo wykazały, że Norweg zerwał więzadła krzyżowe oraz uszkodził łąkotkę. Skoczka czeka bardzo długa, bo aż 9-miesięczna rehabilitacja. To oznacza, że Fannemel na skoczni pojawi się najwcześniej w kwietniu 2020 roku!
Już podczas upadku, kiedy strasznie wykręciło mi kolano, poczułem tak nieprawdopodobny ból, że w ułamku sekundy zrozumiałem, że sprawa jest bardzo poważna. To był najgorszy dzień w mojej karierze i teraz pozostało mi tylko czekać - powiedział Fannemel w rozmowie z telewizją NRK.