Nie ma w polskich skokach narciarskich tematu częściej "wałkowanego" niż przyszłość dyscypliny i szkolenie kolejnych talentów. Obawy kibiców są uzasadnione, bo od lat nie było w seniorskiej kadrze młodego zawodnika, który zrobiły furorę. Choć były nieliczne przebłyski, o wynikach biało-czerwonych wciąż decyduje dyspozycja Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i Piotra Żyły. Nie brakuje pytań, co będzie, jeśli czołowa trójka zdecyduje się odjeść na zasłużone, sportowe emerytury.
Małysz i PZN pod ostrzałem. Wyliczają błędy
Dlatego i zarzutów pod adresem PZN i Adama Małysza nie brakuje, bo zniecierpliwienie wśród fanów narasta. Słabą ocenę ostatnich działań związku wystawił ponadto doświadczony trener skoków, Józef Jarząbek. - Trochę brakuje szkolenia wśród młodych skoczków. Moim zdaniem rozwiązanie kadry juniorów było błędem - uważa szkoleniowiec w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
-Trener nie może mieć pod sobą wielu zawodników, ponieważ wszystkie treningi powinny być dokładnie przeprowadzone i przeanalizowane. Jak się dostaje ich za wiele, to jest trudniej i nie idzie to do przodu. W mojej opinii ta kadra powinna wrócić - ocenia Jarząbek. Jego zdaniem skoczkowie, którzy kończą szkołę średnią, nie mają gdzie trenować. - Klubów nie stać na utrzymywanie takich skoczków i to po kolei ich gubi. Jeśli rodzice nie są w stanie wspierać finansowo takiego zawodnika, to wystarczy słabszy sezon, koniec umowy sponsorskiej i skoczek kończy swoją przygodę ze skokami - podsumował szkoleniowiec.