Decyzja Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji wywołała burzę w Polsce. Dla przypomnienia, przerywanie ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu uznano za niezgodne z ustawą zasadniczą. W konsekwencji w sieci i na ulicach wielu miast trwają protesty.
WSTRZĄSAJĄCE słowa polskiej siatkarki o ZAKAZIE ABORCJI. Mówi o BEZMÓZGICH CIAŁACH
- Jak można skazać kobietę na urodzenie dziecka, które umrze niedługo po narodzinach? Jak można skazywać rodzinę na utrzymywanie przy życiu istoty, dla której medycyna nie daje żadnej nadziei prócz wegetacji? Przecież nasze państwo zostawia rodziców w takiej sytuacji praktycznie samym sobie. Skąd mają wziąć czas i pieniądze na lekarstwa, na całodobową opiekę? Skąd mają wziąć na to wszystko siłę? Nikt nie chce nakazu aborcji w takich sytuacjach, my kobiety walczymy tylko o prawo wyboru - grzmiała Justyna Kowalczyk-Tekieli w rozmowie ze sport.pl.
Zbigniew Boniek ofiarą OBRZYDLIWEGO HEJTU po zakażeniu koronawirusem
Takie słowa nie spodobały się wielu internautom. Pewna kobieta zasugerowała, że polska medalistka olimpijska usunęła ciążę. "Ależ mi wstyd za ciebie egoistko! Myślisz, że jak ty usunęłaś żywą istotę boską to wszystkie muszą to robić?!" - napisała. W tym przypadku Kowalczyk-Tekieli straciła cierpliwość i domaga się przeprosin. Inaczej skieruje sprawę do prokuratury.
"Wystarczy tych podłych kłamstw i pomówień. Jeśli nie zostanę oficjalnie przeproszona, jutro zgłaszam tą wstrętną zakłamaną osobę do prokuratury. Podłość podłością, ale na pomówienia są paragrafy. Jest pani zupełnym zerem" - napisała sportsmenka na swoim profilu na Facebooku.
Kowalczyk w 2014 roku poinformowała, że poroniła. - Byłam w ciąży, poroniłam rok temu w maju, na obozie treningowym. Na samym początku obozu. Właśnie wtedy, gdy się szykowałam do wyprostowania swoich ścieżek - mówiła w rozmowie ze sport.pl.