Niespodziewana śmierć Kacpra Tekielego, który zginął podczas swojej wyprawy w szwajcarskie góry w maju tego roku była wielkim ciosem nie tylko dla jego najbliższej rodziny oraz przyjaciół, ale także dla wielu fanów Justyny Kowalczyk. Wielokrotna medalistka olimpijska w swoim małżonku znalazła nie tylko bratnią duszę, ale także ogromne wsparcie i prawdziwego przyjaciela oraz oddanego partnera. Kilka miesięcy po jego odejściu, "Królowa nart" postanowiła uhonorować go w miejscu, które było dla niego drugim domem, czyli w górach. W tym celu postanowiła umieścić w w Osterwie tablicę, która ma stać się symbolicznym nagrobkiem Kacpra Tekielego.
Justyna Kowalczyk uhonorowała zmarłego męża w górach. Specjalna tablica chwyta za serce
- 23.09 o godzinie 12.00 na Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą odsłonimy tablicę Kacpra. Mój Mąż był osobą skromną i daleką od megalomanii, jednak uznałam, że w ten sposób pamięć o Nim i przede wszystkim o Jego fantastycznych górskich wyczynach powinnam uczcić. Jestem z Niego ogromnie dumna - poinformowała niedawno Justyna Kowalczyk w mediach społecznościowych, zapraszając na uroczystość.
Justyna Kowalczyk zrobiła to dla swojego zmarłego męża. Nie mogła postąpić inaczej, poruszający widok
Niedługo po wydarzeniu, Justyna Kowalczyk postanowiła opublikować w mediach społecznościowych zdjęcie tablicy, która pojawiła się po słowackiej stronie Tatr. - Kacper Tekieli 1984-2023 Alpinista, Taternik. Nie żył za karę - głosi napis na symbolicznym nagrobku męża Justyny Kowalczyk. - Bardzo dziękuję wszystkim, ktorzy wczoraj byli tam ze mną i Hugonkiem. - napisała pod zdjęciem "Królowa nart" dziękując wszystkim tym, którzy postanowili pojawić się na uroczystości.