O sesji zrobiło się głośno. Justyna Żyła jeszcze niedawno prosiła o uszanowanie prywatności, nalegała, by nie drążyć tematów związanych z nią i jej mężem, Piotrem, skoczkiem narciarskim, tymczasem wylądowała na okładce Playboya. Jak sama napisała na Instagramie, w stroju, w którym #nicniegrzeje.
Wyszło świetnie. Uśmiech, luz, figura. "#prezentsamadlasiebie, #30 lat" - dodała Justyna Żyła, wyraźnie podkreślając, że nie chciała nikomu zaimponować. #starababaimoze - dodała. Faceci w pewnym wieku kupują sportowe samochody, jak się okazuje, drodzy mężowie, swoich wybranek serca należy pilnować po trzydziestce, co by na rozkładówce nie wyladowały.
Jak myślicie, oglądając sesję, było warto?
Justyna Żyła rozebrała się za 40 tysięcy złotych!
Życie to są chwile ....chwile... Przebywać z tak fantastycznymi ludźmi @robby_cyron_photography @dagmara_radzikowska @sylwiamakeup_ @playboy_polska to prawdziwy zaszczyt i przyjemność #dziekuję#prezentsamadlasiebie #30 lat kiedy jak #starababaimoze#playboy#playboypolska #najlepiej#szlafrok#nicniegrzeje#przygodażycia #jamodelka #czerwiec2018#playboy #meskipunktwidzenia
Post udostępniony przez Justyna (@justynazyla) Maj 11, 2018 o 2:12 PDT
