Wystarczył rok, żeby Justyna Żyła zupełnie zmieniła zdanie o Piotrze [GALERIA]

2018-02-28 14:33

Zaledwie rok temu byli szczęśliwą rodziną, dziś kłócą się na oczach całej Polski. Justyna i Piotr Żyłowie (oboje 31 l.) rozmawiają już tylko za pomocą oświadczeń w mediach społecznościowych. A jeszcze rok temu pani Justyna opowiadała „Super Expressowi” o wspaniałym życiu z Piotrem.

Z Justyną Żyłą rozmawialiśmy w styczniu 2017 roku, tuż przed Pucharem Świata w Wiśle (wywiad został nagrany, ale nie ukazał się w papierowej wersji). Skoczek był wtedy w świetnej formie, a żona pękała z dumy. - Piotrek radzi sobie z popularnością. Jest teraz dojrzalszy i mądrzejszy. Jest też bardzo uparty, również w życiu prywatnym – mówiła nam Żyła.

Po zawodach Piotr wracał do domu, gdzie czekała na niego kochająca  rodzina i ulubiony posiłek. - Robię mu polędwicę wołową z chińszczyzną. On to uwielbia! Zawsze jak  jest w domu to chce to jeść – opowiadała Justyna. Jeszcze w kwietniu 2017 pojechali razem na Wyspy Kanaryjskie, potem ich związek się rozpadł, a Piotr wyprowadził się z domu. Jak się dowiedzieliśmy, najpierw skoczek przeniósł się na poddasze wspólnego domu w Wiśle, a potem do  nowego mieszkania. Dziś rozmawiają tylko za pośrednictwem mediów.

Ten wasz wspaniały Piotr Żyła zostawił mnie i dzieci, bo tak, bo nie potrafi żyć w rodzinie” - od tego wpisu Justyny na Instagramie się zaczęło. Piotr milczał dwa dni, ale w końcu odpowiedział. „Moje małżeństwo rozpadło się już dawno temu. Nie są prawdziwe informacje, że inna kobieta była powodem problemów w związku i wyprowadzki z domu, który zbudowałem dla rodziny. Zostałem zmuszony do wyprowadzki” - napisał w oświadczeniu Żyła, a żona nie czekała długo z odpowiedzią. „Piotrek, po pierwsze to nie pisałeś ty, a po drugie to sam wiesz, jak to dobro dzieci u ciebie wygląda” - napisała.

Zobacz również: Tak Piotr Żyła mieszkał z żoną [ZDJĘCIA]

Najnowsze