Kamil Stoch to jeden ze sportowców, którzy mają największy wpływ na polskich kibiców. Nie sposób policzyć ile razy dzięki jego wielkim sukcesom cały kraj popadał już w stan euforii. Ostatnio mieliśmy z tym do czynienia przy okazji Turnieju Czterech Skoczni 2020/21. Kamil Stoch świetnie spisał się podczas konkursów w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku oraz Bischofshofen, co zapewniło mu kolejny tytuł w bogatej karierze. Niewielu jednak wie, że krokiem milowym dla Kamila Stocha były wydarzenia, które rozegrały się już ponad 20 lat temu w Garmisch-Partenkirchen. To wtedy po raz pierwszy okazało się, że świat może mieć do czynienia z ogromnym talentem. O całej historii przeczytacie w poniższej galerii zdjęć, a znajdujące się w niej fakty sprawią, że wielu z was nie uwierzy, że tak młody człowiek mógł dokonać czegoś tak niebotycznego!
Sprawdź: Kamil Stoch udzielał wywiadu, gdy nagle zadzwoniła ŻONA! Odebrał i ta reakcja, wszystko się nagrało! [WIDEO]
Kamil Stoch ponad 20 lat temu. To wydarzenie pamięta do dzisiaj
Kamil Stoch z pewnością na początku swojej kariery nie przypuszczał, że dojdzie w skokach narciarskich aż do takiej perfekcji. Dziś cały świat patrzy na niego ze zdumieniem i nie może uwierzyć, że przy takich uzyskiwanych odległościach można oddawać skoki tak nienaganne stylowo.
Kamil Stoch musiał jednak ciężko ćwiczyć zanim doszedł do takiej perfekcji. W poniższej galerii zdjęć znajdziecie wiele faktów na temat mistrza. Dowiecie się między innymi, że swoją przygodę ze skokami rozpoczął już jako 9-latek. Kiedy miał po raz pierwszy na nogach narty? Przekonajcie się już sami!
33-letni Kamil Stoch z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o sukcesy w skokach narciarskich. Z pewnością jeszcze będzie chciał powalczyć między innymi o mistrzostwo świata, a historia jego życia i kariery może być inspiracją dla każdego adepta skoków narciarskich!
Polscy kibice mogą być natomiast pewni, że Kamil Stoch już na stałe wpisał się do historii rodzimego i światowego sportu. Fani muszą mieć także nadzieję, że doczekamy się godnych następców mistrza spod Zakopanego!