Piątkowe kwalifikacje do ostatniego konkursu w ramach Turnieju Czterech Skoczni były dla polskich zawodników całkiem udane. Cała szóstka bez większych problemów awansowała do sobotniego konkursu i zajęła nie najgorsze miejsca, choć wejście do drugiej serii będzie dla niektórych sporym wyzwaniem. Najlepiej z Polaków pokazali się Kamil Stoch i Piotr Żyła, którzy zajęli odpowiednio 10. i 20. miejsce. Na dalszych miejscach uplasowali się Aleksander Zniszczoł (28.), Maciej Kot (30.), Dawid Kubacki (33.) i Paweł Wąsek (36.). Po kwalifikacjach najlepszy z Polaków, Kamil Stoch, nie krył zadowolenia.
Kamil Stoch miał powody do uśmiechu. Oby w konkursie było podobnie
Kamil Stoch w ostatnich dniach zrobił kolejny progres i obecnie to on prezentuje się najlepiej z polskich zawodników. Wcześniej trudno było mu udzielać wywiadów, gdy miał tak duże problemy z punktowaniem, czy nawet awansowaniem do konkursu. Teraz jednak chętnie wypowiedział się o swoim skoku.
Polski multimedalista przyznał, że był to najbardziej stabilny dzień od samego początku sezonu! – Ogólnie dziś był przyjemny dzień, najbardziej stabilny, jeśli chodzi o moje skakanie od początku zimy. Taka fajna solidność i powtarzalność się pojawiła. Tu - ciekawostka - pojawił się nowy problem, bo zaczynałem za wcześniej dzisiaj. Musiałem się stopować podczas kwalifikacji – powiedział Stoch w rozmowie z Eurosportem.