Kamil Stoch zacznie wracać do wielkiej formy? Mimo że mistrz olimpijski daleki jest od dyspozycji, jaką prezentował w trakcie poprzednich sezonów. W trakcie rozmowy z fanami skoczek przyznał, że wie już, nad czym ma pracować i wskazał swój największy mankament. Sam mistrz postanowił opowiedzieć też, co sądzi o kryzysie polskich skoczków, którzy do tej pory rozczarowują.
Kamil Stoch o problemach w trakcie skoków. To zamierza zrobić
Kamil Stoch, w trakcie spotkania z fanami przyznał, że potrzebuje zmienić jeden element, który do tej pory zawodził w trakcie konkursów Pucharu Świata. Jak sam przyznał, jeśli to dopracuje, powinien wrócić do optymalnej dyspozycji, która pozwoli na osiąganie coraz to lepszych rezultatów.
- Teraz wszystko skupia się na odbiciu, które czasem jest za bardzo w miejscu, kiedy cała energia jest za bardzo skierowana u góry. Chodzi o to, żebym dostał trochę więcej rotacji zaraz za progiem, przez co będę miał więcej prędkości w locie i tutaj znajdę tych kilka metrów, których szukam cały czas - powiedział Kamil Stoch na spotkaniu z fanami.
Aby zobaczyć zdjęcia Kamila Stocha w wannie, przejdź do galerii poniżej.
Kamil Stoch o kryzysie. Nie bije na alarm
Sam skoczek powiedział, że w kadrze nie jest aż tak źle, jak pokazują to wyniki. Jak sam mówi, on sam postara się wszystko zrobić tak, aby było jak najlepiej.
Ja wierzę, że to drobny kryzys, bo nie uważam, że jest tragicznie, choć mogę wypowiadać się tylko za siebie. W moim przypadku jedenaste miejsce, pojedyncze skoki, którymi wygrywam treningi czy kwalifikacje są "ok". Brakuje po prostu drobnej rzeczy, która pozwoli mi skakać o te 3-4 metry dalej, a to od razu poprawi wyniki. Ja cały czas wierzę, że ten mały trybik zaskoczy i wszystko ruszy pełną parą - skomentował.