Dawid Kubacki, skoki narciarskie

i

Autor: AP Dawid Kubacki

Zrobili wielkiego bałwana z Dawida Kubackiego. Teraz zapłacą za to srogą karę?!

2019-03-13 10:08

Kibice mają wiele różnych sposobów na podziękowanie swoim ulubionym zawodnikom. Nietypowego prezentu doczekał się również Dawid Kubacki. W Szaflarach, gdzie mieszka na co dzień, powstał ogromnych rozmiarów bałwan. Okazało się jednak, że mieszkańcy ulepili go w nieodpowiednim miejscu i musi zostać zniszczony. W dodatku gminie grozi wysoka grzywna.

W ubiegłym tygodniu Kubacki odebrał "akt własności" 7-metrowej figury. Bałwan nazwany przez mieszkańców "Skoczuś" powstał z inicjatywy Gminnego Centrum Kultury, Promocji i Turystyki w Szaflarach, przy pomocy strażaków. W taki sposób lokalna społeczność chciała podziękować polskiemu skoczkowi za wielkie emocje i sukcesy, jakie odnosi na międzynarodowych arenach.

Okazuje się, że bałwan powstał w nieodpowiednim miejscu i musi zostać zniszczony. Na terenie na którym stoi "Skoczuś" był bowiem przed laty zabytkowy dwór, który spłonął w 1923 roku. Teren jest objęty ochroną. - Nie wnikam, czy to była inicjatywa społeczna, czy nie, ważne jest dla mnie, że została spryzmowana ogromna ilość śniegu na terenie wpisanym do rejestru zabytków bez żadnych uzgodnień z nami. Śnieg jest mocno zasolony, czyli bardzo niszczący dla pozostałości fundamentów. Te fundamenty to element do ochrony – powiedział w rozmowie z Radiem Kraków kierownik delegatury wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków w Nowym Targu, Paweł Dziuban.

Według konserwatora zabytków ciężki sprzęt, który pojawił się na tym terenie w celu stworzenia "Skoczusia" mógł uszkodzić fundamenty. Na samej rozbiórce może się jednak nie skończyć. Według doniesień medialnych urząd ochrony zabytków może nałożyć na gminę Szaflary karę. Grzywna może wynosić od 500 do 50 tys. złotych.

Najnowsze