Klimek Murańka pakuje!

i

Autor: archiwum se.pl

Klimek Murańka nie przejdzie operacji oka

2018-08-09 15:56

Klemens Murańka (24 l.) nie przejdzie operacji przeszczepu rogówki w prawym oku. Tak zdecydowali lekarze kliniki okulistycznej w Krakowie. Zamiast tego nadal nosić ma na stałe specjalną soczewkę. I skakać na nartach – jak do tej pory.

- W klinice uznali, że operacja jest niewskazana, że nie dałaby takiej ostrości widzenia jak soczewka. Że zamiast stu procent byłoby pięćdziesiąt – mówi „Super Expressowi” skoczek z Zakopanego, który cztery lata temu przeszedł operację lewego oka i ono nie wymaga wsparcia optycznego.
Murańka cierpi na tzw. stożek rogówki, który zaburza ostrość widzenia. Silna wada wzroku objawiła się na skoczni. Mimo tego Klimek skakał „w ciemno” i przez pewien czas zatajał to przez trenerami.
Dzięki zabiegom chirurgicznym oraz soczewkom mógł i nadal może skakać. Ma w dorobku m.in. medale w konkursach drużynowych: brąz MŚ seniorów 2015 i złoto MŚ juniorów 2014. Przeszczep nie był pilny, planowano go dopiero po zakończeniu sportowej kariery, bo wymaga on dłuższej przerwy w treningach.

Plany zmienił miniony sezon, w którym młody skoczek przesunięty został do kadry B i nie odniósł żadnego sukcesu. W lipcu zrezygnował ze startu w GP w Wiśle, by przygotować się do operacji.
- Od dwóch miesięcy nie trenowałem – wyjawia nam skoczek Wisły Zakopane. - Ale za trzy tygodnie zamierzam wznowić treningi. Chcę jeszcze pokazać, co potrafię.
Tymczasem sportową smykałkę objawia jego syn, Klimek junior, który wkrótce będzie miał czwarte urodziny.
- Zimą jeździł na nartach zjazdowych i samodzielnie wjeżdżał wyciągiem orczykowym. A teraz latem pedałuje na rowerku na dwóch kołach - mówi dumny ojciec.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze