Ewa Pajor

i

Autor: Marcin Gadomski/SE Ewa Pajor

Rozmowa "SE"

Ewa Pajor: Mogę być Lewandowskim w spódnicy. Najważniejsze to awansować na Euro! [TYLKO U NAS]

2024-11-27 14:42

Polskie piłkarki są o krok od awansu na mistrzostwa Europy. Od wyjazdu do Szwajcarii dzieli je dwumecz z Austrią, a pierwsze spotkanie już w piątek (29 listopada) w Gdańsku. Ewa Pajor zapowiada, że Polki stać na zwycięstwo z faworyzowanymi rywalkami. Nadzieje na sukces spoczywają w dużej mierze właśnie na jej barkach.

Ewa Pajor ma poprowadzić polskie piłkarki na Euro

Ewa Pajor to najlepsza polska piłkarka, która od tego sezonu gra w wielkiej FC Barcelonie i błyszczy równie mocno jak Robert Lewandowski. W 10 meczach strzeliła 10 goli i jest najlepszą strzelczynią drużyny, a z wybitnym napastnikiem łączy ją też kariera reprezentacyjna. 28-latka w 93 występach w kadrze zdobyła rekordowe 62 gole, a na kolejne czekamy w najbliższych dwóch meczach z Austrią. To właśnie ten dwumecz rozstrzygnie, która z drużyn pojedzie na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Szwajcarii.

Lewandowski nie tylko dołączył do Ronaldo i Messiego. Pobił ich na głowę, to nie żart!

Kamil Heppen, "Super Express": - W seniorskiej kadrze grasz od 11 lat, jesteś jej kapitanem i rozegrałaś w niej blisko 100 meczów. Czy czujesz, że właśnie ta drużyna odniesie sukces?

Ewa Pajor: - Najważniejsze to awansować na mistrzostwa Europy. Jako drużyna zrobiłyśmy niesamowity postęp w grze, organizacji, a nawet sposobie bycia na boisku i poza nim. Piłka nożna kobiet w Polsce się rozwija i mam nadzieję, że te dwa mecze z Austrią pokażą to, że zasługujemy na Euro.

"Mogę być Lewandowskim w spódnicy". Pajor o inspiracji Lewym

- Z Austriaczkami grałyście już w pierwszej fazie eliminacji i przegrałyście dwa razy 3:1...

- Dopóki mecz się nie rozpocznie, szanse są 50 na 50. To jest nowy mecz zaczynający się od 0:0 i kolejna szansa dla nas, żebyśmy pokazały dobrą piłkę. Te dwie porażki były dla nas cennym doświadczeniem, wyniosłyśmy z nich naprawdę sporo i zamierzamy się poprawić.

- 3 grudnia, w dniu rewanżu, skończysz 28 lat. Chyba nie muszę pytać o wymarzony prezent?

- Już to, że w dniu urodzin mogę zagrać o awans na Euro, jest wyjątkowe. To będzie szczególny dzień, ale na razie skupiam się na pierwszym meczu w Gdańsku.

- Podobnie jak Robert Lewandowski grasz w Barcelonie, strzeliłaś najwięcej goli w reprezentacji i pełnisz funkcję kapitana. Kilkanaście godzin przed naszą rozmową "Lewy" przeszedł do historii, łamiąc barierę 100 goli w Lidze Mistrzów. Czy to twój największy piłkarski idol?

- Moim idolem jest Cristiano Ronaldo, bo to jego pierwszego zobaczyłam w telewizji. Jest moim wzorem do naśladowania, ale to, co robi Robert przez całą karierę… I to przecież jeszcze nie koniec. Również jest dla mnie wielką inspiracją i wzorem, bo jest niesamowitym piłkarzem i mogę się od niego wiele uczyć.

Przyleciał z Barcelony do Gniezna, by zrobić to Ewie Pajor. Pierwszy prezent na urodziny, drugi to awans na Euro?

- Zdarza ci się podpatrywać go na treningach?

- Kiedy zaczynałam grać w piłkę, wzorowałam się na Ronaldo. Później też na Robercie, ale nie tylko. Kocham oglądać mecze i lubię wyciągnąć sobie coś z różnych sytuacji. Najczęściej właśnie od tej dwójki.

- A jak się czujesz, gdy słyszysz, że jesteś "Lewandowskim w spódnicy"?

- Jesteśmy z Polski, gramy na tej samej pozycji, w tym samym klubie, więc te porównania są czymś normalnym. Nie mam z tym problemu i wiem, że wielu ludzi tak mówi, więc niech tak zostanie, chociaż zdobywam sukcesy jako Ewa Pajor.

Moim idolem jest Cristiano Ronaldo, bo to jego pierwszego zobaczyłam w telewizji. Jest moim wzorem do naśladowania, ale to, co robi Robert przez całą karierę… I to jeszcze nie koniec

Cały czas trwa sprzedaż biletów na spotkanie Polska - Austria, które odbędzie się 29 listopada na stadionie Polsat Plus Arena w Gdańsku. Wejściówki można zakupić wyłącznie na stronie bilety.laczynaspilka.pl (bilet normalny – 30 zł, ulgowy – 15).

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze