To pierwszy od 49 lat przypadek sezonu skoków narciarskich bez imprezy rangi mistrzowskiej. Za to w przyszłym roku odbędą się dwie: MŚ w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie i MŚ w lotach w Planicy.
Czy to nie będzie za wiele?
- Te mistrzostwa wejdą do kalendarza w miejsce, w którym przewidziane byłyby zawody Pucharu Świata w Planicy – przewiduje prezes PZN Apoloniusz Tajner. - Nie będzie więc dodatkowego przeciążenia w kalendarzu startów.
Wypada się cieszyć, że FIS, który przeciągał sprawę i zapowiadał ostateczną decyzję na piątek 13 marca, podjął ją dzień wcześniej.
A polska reprezentacja i tak nie wystartowałaby w tym czempionacie. Tak zdecydował już wcześniej PZN.