Wydawać by się mogło, że wiosna i lato to pory, w których skoczkowie mogą odpoczywać do woli. Prawda jest zgoła odmienna, bo przecież zawodnicy w letnich miesiącach również startują w zawodach. Dwa lata temu Kubacki wygrał cały cykl Letniego Grand Prix. W obecnym sezonie tego sukcesu nie powtórzy.
Michal Dolezal, nowy szkoleniowiec polskiej kadry, w większości zawodów daje odpocząć największym gwiazdom polskich skoków. Dzięki temu i Kubacki i Kot mogli skorzystać z czasu wolnego i wybrać się na zasłużone wakacje. Pierwszy z nich, wraz z żoną Martą polecieli do Kenii. Z Afryką mają miłe wspomnienia, bowiem przed rokiem skoczek oświadczył się w Egipcie swojej ukochanej.
W nie gorszych warunkach wypoczywa Maciej Kot z żoną Agnieszką. Do tej pory często podróżowali do Chorwacji. Teraz postanowili ruszyć nieco dalej na wschód. Za cel obrali sobie turecką riwierę. Jak można sądzić po zdjęciach publikowanych przez parę na Instagramie, są zachwyceni warunkami oraz krajobrazami.