Trener Maciej Maciusiak

i

Autor: Adam Nocoń

Maciej Maciusiak o przyszłości polskich skoków: - Kadrę należy rozłączyć

2022-03-16 12:44

Tylko trzy miejsca na podium to dorobek polskich skoczków narciarskich w sezonie 2021-22. Dobiegająca końca zima wypadła znacznie gorzej od pięciu poprzednich. Trwają już analizy przyczyn. Wkrótce okaże się, czy dojdzie do zmian personalnych. Na pewno natomiast dojdzie do zmian organizacyjnych. Rozmawialiśmy o tym z trenerem Maciejem Maciusiakiem, asystentem Michala Doleżala. W tym sezonie prowadził on drugi skład kadry.

„Super Express”: - Podobno zwiastuny formy przed sezonem były bardzo dobre?

M. Maciusiak (40 l.): - Parametry siłowe oraz trening motoryczny opracowany przez doktora Haralda Pernitscha były na najwyższym poziomie. Absolutnie nie zgadzam się z głosami, że zawodnicy byli przetrenowani. Natomiast ich podejście do wykonywania ćwiczeń mogłoby być… lepsze. Przygotowania nie różniły się znacznie od poprzednich, choć pojawiły się nowe bodźce. Mogła wkraść się monotonia i mogła mieć być przyczynkiem, że sezon wyszedł kiepsko.

- Dlaczego zatem sezon się nie udał?

- Mam swoje przemyślenia, ale nie ja byłem odpowiedzialny za grupę i nie przystoi mi o tym mówić. Chcę jednak przypomnieć, że na początku mieliśmy problemy z kombinezonami, nowy sposób kontrolowania i dyskwalifikacje. Nie weszliśmy na najwyższy poziom sportowy. Powstał łańcuszek niepowodzeń. Zaczęło się kombinowanie, poszukiwanie przyczyn.

- Czy kadra narodowa powinna nadal stanowić jedną dużą grupę?

- Rok wcześniej dwunastoosobowa kadra funkcjonowała bardzo dobrze i mieliśmy bardzo dobre wyniki (m. in. dwa medale w MŚ – przyp. red.). Latem trening tez przebiegał bez problemów. Ale w drugim sezonie powstał problem psychologiczny i logistyczny. Tak, kadrę należałoby rozłączyć. Jako trener wyautowałem się w styczniu z grupy głównej i zająłem się zawodnikami startującymi w Pucharze Kontynentalnym. Skoczkowie niepowołani na igrzyska olimpijskie pokazali w tym samym czasie „jaja” w PK w Brotterode (jeden z konkursów wygrał Juroszek przed Wolnym – przyp. red.). I karta się odwróciła, a teraz Jakub Wolny i Andrzej Stękała wrócili do Pucharu Świata.

- Czy rozmawiano z panem o ewentualnym podjęciu się roli trenera głównego?

- Pozwolę sobie pominąć to milczeniem. Ale gdyby padła propozycja? Tak, byłbym gotów podjąć się tego zadania.

12/04/2018   DCH  Maciej Maciusiak o swojej misji w polskich skokach: Chcemy dorównać kadrze A

Najnowsze