25-letni japoński sportowiec dopuścił się przestępstwa we wrześniu 2019 roku w Katsuragi. W wyniku zderzenia, do którego doprowadził w stanie nietrzeźwości, obrażeń doznało sześć osób. Co gorsza, po spowodowaniu kolizji Hiraoka oddalił się z miejsca zdarzenia, o czym napisał dziennik Mainichi Shimbun. Sąd w Katsuragi, który zajmował się sprawą reprezentanta Japonii, skazał go na 30 miesięcy więzienia, ale warunkowo karę zawiesił. Sędzia Tetsua Okuda określił motywy sprawcy jako „wysoce samolubne”. Postanowił jednak zawiesić wykonanie kary w związku ze skruchą i czynnym żalem, jakie wyraził Hiraoka.
Adam Małysz czekał na to latami! Wielka DUMA i radość w rodzinie byłego skoczka [ZDJĘCIE]
W wyroku wzięto też pod uwagę, że zawodnik i tak już został w pewien sposób ukarany, kiedy odwrócili się od niego sponsorzy. – Zdobył pan medal na igrzyskach dając nadzieję ludziom, ale potem rozczarował ich przy okazji wypadku – skomentował sąd. Hiraoka zajął trzecie miejsce w olimpijskich zawodach halfpipe'a w Soczi w 2014 roku.