Większość swojej konferencji Bjoergen poświęciła właśnie Kowalczyk. Rywalizacja tych dwóch zawodniczek najbardziej interesowała media. Norweżka ciepło wypowiadała się o swojej przeciwniczce, gdyż liczy na zaciętą walkę. Nie chce iść na łatwiznę. - Ostatnio mieliśmy wiele norweskich zwycięstw. Nie będzie więc niespodzianką, jeśli i teraz zdobędziemy większość medali. Ale potrzebujemy rywalizacji. Chcemy, żeby walczyły z nami Charlotte Kalla czy też Justyna Kowalczyk - powiedziała Bjoergen.
MŚ w Falun: Program zawodów. Kiedy startują Polacy? [TERMINARZ]
Norweska multimedalista ma nadzieję, że Polka odzyska na MŚ swoją wybitną formę i będzie walczyć o najwyższe cele. - W tym sezonie jeszcze nie była w swojej najwyższej formie. Ale wszyscy mamy nadzieję, że przyjedzie tu odmieniona, że świetnie poszły jej treningi w ostatnich dniach i że jest w doskonałej formie. To świetna rzecz mieć taką rywalkę, szczególnie że zainteresowanie tym sportem w Polsce jest ogromne. Justyna to wielka gwiazda. Jednak w tym sezonie kibiców z Polski przyjeżdża na zawody mniej - powiedziała lekko rozczarowana Bjoergen.
O formie Polki przekonamy się już w czwartek, podczas sprintu stylem klasycznym. Będzie to pierwsza okazja na powalczenie z niesamowitą Bjoergen.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail