Zarząd PZN nie ustalił jeszcze konkretnych sum, jakie przyznane zostaną ze środków sponsorów, głównie Grupy Lotos, najlepszym zawodnikom. Może je podwyższyć lub... obniżyć w stosunku do zasad regulaminu nagradzania PZN.
Kamil Stoch (26 l.), mistrz świata indywidualnie i brązowy medalista drużynowo na dużej skoczni, według regulaminu mógłby liczyć na 40 tys. zł za wspomniane medale. Do tego 1500 zł za 8. miejsce na obiekcie K-95 oraz 15 tys. zł za 3. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Razem 56,5 tys. zł.
Justynie Kowalczyk (30 l.) przypaść powinno niemal tyle samo - 56 tys. zł (30 tys. za zdobycie PŚ, 20 tys. za srebrny medal MŚ oraz 4,5 i 1,5 tys. za lokaty 5. i 8. w MŚ).
Natomiast nagrody dla trenerów są już oficjalne, bowiem wynikają z ich kontraktów: Aleksander Wierietielny (65 l.), prowadzący od lat Justynę Kowalczyk do sukcesów, otrzyma 60 tys. zł, a Łukasz Kruczek (37) - 50 tys. zł.
Z puli pani minister sportu Joanny Muchy, która wynagradza jedynie za medale mistrzowskich imprez, narciarze mogą spodziewać się według naszych wyliczeń: Stoch - 32 775 zł; Kowalczyk - 20 700 zł; Piotr Żyła, Maciej Kot i Dawid Kubacki - po 16 100 zł. Trenerzy otrzymają osobną nagrodę na koniec roku.