Puchar Stanleya czyli finał play off ligi NHL rozgrywał się na ogół w czerwcu. W tym roku nie ma o tym mowy, ale wcale nie powoduje to zamiarów zakończenia sezonu bez rozstrzygnięcia.
Prezes ligi Gary Bettman oświadczył, że jest gotów opóźnić nawet do grudnia kolejny sezon, 2020-2021 (północnoamerykańska liga zwyczajowo rozpoczyna się w październiku). Wszystko po to, by umożliwić dokończenie gier przerwanych w marcu.
Hokeiści i pracownicy klubów są obecnie na etapie kwarantanny domowej. Kolejną fazą zmierzającą do powrotu na tafle NHL miałyby być ćwiczenia w małych grupach w klubowych ośrodkach treningowych. A mecze zostałyby wznowione w lipcu.
- Będziemy musieli postępować etapami, bo zdrowie i samopoczucie naszych graczy to najważniejsza za spraw, o które dbamy. Nie chcę ich widzieć w grze dopóki nie będą w formie. Nie chcę, żeby któryś uległ kontuzji – zadeklarował Gary Bettman.