Dawid Kubacki od początku sezonu 2022/2023 walczył o najwyższe cele i swoją formą naprawdę imponował, a dyspozycja jego rywala Halvora Egnera Graneruda tylko podkręcała emocje przed każdym konkursem. Sytuację z marca 2023 roku kibice skoków narciarskich zapamiętają na długo. Chwile przed zawodami została przekazana informacja o tym, że Kubacki podjął decyzję o wycofaniu się z rywalizacji i wiele osób wiedziało, jak poważna musi być to sytuacja. 34-latek wielokrotnie pokazywał swój charakter i nawet startował w konkursie z gorączką.
Reprezentant Polski za pomocą mediów społecznościowych wyjaśnił wszystkim powód swojej nagłej rezygnacji. Marta Kubacka z przyczyn kardiologicznych trafiła do szpitala, a lekarze walczyli o jej życie.
Dawid Kubacki opowiedział o ciężkich chwilach. Cała Polska żyła tymi wydarzeniami
Na Amazon Prime Video pojawił się serial "Skoczkowie" i nie obyło się bez zabrania głosu w sprawie sytuacji z marca 2023 roku. Kubacki opowiedział o tamtych chwilach, a reprezentantowi Polski przy tym towarzyszyły ogromne emocje. - Sam nie wiem, jak mogę opisać uczucia, które wtedy we mnie były, bo chyba sam nie wiem. To jest coś, co się w głowie nie mieści. Do dzisiaj w głowie nie umiem sobie tego poukładać. Człowiek jest na zawodach, rywalizujemy i dostajesz telefon z domu, że twojej żonie stanęło serce, wylądowała w szpitalu i sytuacja jest bardzo zła - przekazał Kubacki.
34-latek od razu pojechał szpitala, aby być przy swojej żonie. - Kiedy dotarłem do kraju, to pojechałem do szpitala. Na to, co się tam działo, nikt nie jest w stanie się przygotować i... nie mam pojęcia. Jak to sobie teraz przypominam, to mi tutaj staje w gardle, bo nie umiem tego normalnie opowiedzieć - zaznaczył.
Kubacki nie krył emocji i wdzięczności. - Byli lekarze, którzy po drodze podjęli dobre decyzje i finalnie udało się żonę przywrócić do żywych - podsumował.