Anfisa Riezcowa to prawdziwa legenda rosyjskich sportów zimowych. Do dziś pozostaje jedyną sportsmenką, która zdobyła mistrzostwo olimpijskie zarówno w biegach narciarskich, jak i biathlonie. Pierwsze złoto wywalczyła w biegu sztafetowym 4x 5 km na igrzyskach w Calgary w 1988 roku. Cztery lata później w Albertville była najlepsza w biathlonowym sprincie na 7,5 km, a w 1994 r. w Lillehammer zdobyła złoty medal w biathlonowej sztafecie 4x 7,5 km. Jest też dwukrotną triumfatorką Pucharu Świata w tej dyscyplinie. 19 października zmarła w wieku 58 lat w szpitalu, w którym przebywała od 15 października. Informację tę przekazał agencji TASS jej były mąż, Leonid Riezcow.
Anfisa Riezcowa nie żyje. Na początku roku obraziła Polaków
W tym roku o Riezcowej zrobiło się w Polsce głośno za sprawą jej ostrej odpowiedzi skierowanej do ministra sportu, Kamila Bortniczuka. Chodziło o możliwość dopuszczenia Rosjan i Białorusinów do igrzysk olimpijskich w Paryżu. - Jest naiwnością stwierdzenie, że ci sportowcy będą neutralni. Posługujemy się zdjęciami, na których pokazujemy, że na rzekomo neutralnych kurtkach podczas igrzysk w Pekinie logo olimpijskie jest częściowo przysłonięte "zetką". Przypominamy, że Władimir Putin osobiście oklaskiwał tę rzekomo neutralną kadrę na Stadionie Olimpijskim w Pekinie - zareagował wtedy polski minister.
- Polacy powinni zostać ukarani za takie propozycje. Poniżają nas tak bardzo, że nie mamy już sił. Trzeba iść do Thomasa Bacha [szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego — red.] i zapytać, skąd taki chaos. To nawet nie jest upokorzenie, ale zniewaga. W sporcie Polacy są nikim - odpowiedziała ostro Riezcowa. Kilka miesięcy później zmarła w wieku 58 lat.