- Można te skocznie nazwać "polskimi". Pasują i mnie, i Kamilowi Stochowi, a zresztą sporo tam trenowaliśmy - mówi "Super Expressowi" Adam Małysz.
"Super Express": - Stoch zatem potrafi tam daleko skakać?
Adam Małysz: - Tak, bo te obiekty sprzyjają zawodnikom, którzy mają mocne odbicie, a gorzej się tam skacze "lotnikom", którzy z progu jakby się ześlizgują. A to dlatego, że wieją tam na ogół wiatry z tyłu. Ponadto są to skocznie dla cierpliwych z racji długiego i płaskiego rozbiegu oraz długiego progu. Kamil ma dobre odbicie, jest skoczkiem uniwersalnym. Zresztą zdecydowanie mocniejsze odbicie ma Piotrek Żyła. Tylko że on jak dotąd nie był w stanie zaprezentować tego na sto procent podczas zawodów.
- W którym z trzech konkursów mistrzostw świata szansa na medal wydaje się największa?
- Na skoczni K-95 potężne odbicie prezentował Dawid Kubacki. Będzie dobrze, jeżeli uda mu się "nakręcić". Na dużej skoczni spore szanse na medal ma Kamil Stoch. A drużynowo też jest szansa, co chłopaki pokazały w Zakopanem, zajmując drugie miejsce. Nie przesadzałbym jednak z rozpaczaniem, jeśli medalu nie uda się zdobyć. Jest wielu silnych rywali, którzy mogą wskoczyć na podium. Trzeba szczęścia i dobrej dyspozycji w danym dniu.
- Wybiera się pan do Predazzo? Może przyniesie pan szczęście młodszym kolegom...
- Na razie mam inne obowiązki. Ale zaproszenie od organizatorów dostałem. Może pojadę na konkurs na dużej skoczni. Szczęście pewnie mógłbym przynieść, tak jak w niedawnych MŚ juniorów, gdzie polscy skoczkowie zdobyli dwa srebrne medale (śmiech).
Polscy medaliści MŚ w skokach narciarskich
1938 - Stanisław Marusarz - srebro
1962 - Antoni Łaciak - srebro (skocznia normalna)
1970 - Stanisław Daniel-Gąsienica
- brąz (duża)
1979 - Piotr Fijas - brąz (loty)
2001 - Adam Małysz - złoto (normalna, K-90) i srebro (duża, K-116)
2003 - Adam Małysz - złoto (norm., K-95) i złoto (duża, K-120)
2007 - Adam Małysz - złoto (norm., K-95)
2011 - Adam Małysz - brąz (norm. K-90)