Dla polskich fanów inauguracja Pucharu Świata rozpoczęła się wyśmienicie. Oba konkursy (a także kwalifikacje do nich) wygrał Dawid Kubacki, co pozwoliło mu na objęcie pozycji lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Reszta zawodników tak nie zachwycała, choć warto odnotować, że Piotr Żyła dwukrotnie zakończył zawody w pierwszej dziesiątce. Kolejni Polacy punktowali też na tyle dobrze, że nasz kraj jest po dwóch pierwszych konkursach w sezonie na 2. miejscu w klasyfikacji Pucharu Narodów, mając stratę tylko 11 punktów do Norwegii. Tak dobrymi wynikami w Wiśle nie mogli pochwalić się niemieccy zawodnicy, co spotkało się z mocną reakcją mediów.
Niemcy komentują blamaż swoich skoczków
Niemcy to jedna z najmocniejszych kadr w Pucharze Świata, ale tym razem faworyci zawiedli. W sobotę najlepszy z nich, Pius Paschke, zajął dopiero 12. pozycję. W niedzielę było jeszcze gorzej, bo Paschke był dopiero 15., a reszta Niemców uplasowała się za jego plecami. Zawiódł przede wszystkim Karl Geiger, który w pierwszym konkursie nie wszedł nawet do finałowej trzydziestki. – Geiger wyglądał jak ktoś, kto właśnie postawił wszystko na czarne, a kulka spadła na czerwone. (...) te zielone plastikowe maty, z biało-czerwonymi poziomymi paskami, miały więcej wspólnego z urokiem stołu do ruletki. A jak widać, ruletka nie jest specjalnością Geigera – pisano w "Suddeutsche Zeitung", nawiązując do znanej gry.
Media zza naszej zachodniej granicy krytykowały jednak nie tylko swoich zawodników. – Loteria zawsze była problemem w skokach narciarskich. Jest to głównie spowodowane żywiołem, którym jest powietrze. Wiatr zawiewa - co jest bardzo istotne w tym sporcie - zarówno na białym śniegu, jak i na zielonym igelicie. W ten weekend jednak sprawę utrudnił jeszcze deszcz. To było niebezpieczne – czytamy w niemieckiej gazecie. O tym, jak słabo poradzili sobie niemieccy zawodnicy w Wiśle, świadczy dobrze wspomniana klasyfikacja Pucharu Narodów, gdzie Niemcy są dopiero na 5. miejscu i mają już 222 punktów straty do Norwegii. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek sezonu.