Karl Geiger

i

Autor: AP

Mocny komentarz

Niemcy ostro o konkursach w Wiśle. Są rozczarowani, mówią też o niebezpieczeństwie

2022-11-08 14:02

Niemieccy skoczkowie nie będą dobrze wspominali konkursów indywidualnych w Wiśle. Nasi zachodni sąsiedzi na skoczni im. Adama Małysza radzili sobie fatalnie, co nie mogło przejść bez echa w niemieckich mediach. Wskazują one nie tylko na słabą dyspozycję swoich zawodników, ale też na pewne niebezpieczeństwa, które czyhały na skoczków podczas zawodów.

Dla polskich fanów inauguracja Pucharu Świata rozpoczęła się wyśmienicie. Oba konkursy (a także kwalifikacje do nich) wygrał Dawid Kubacki, co pozwoliło mu na objęcie pozycji lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Reszta zawodników tak nie zachwycała, choć warto odnotować, że Piotr Żyła dwukrotnie zakończył zawody w pierwszej dziesiątce. Kolejni Polacy punktowali też na tyle dobrze, że nasz kraj jest po dwóch pierwszych konkursach w sezonie na 2. miejscu w klasyfikacji Pucharu Narodów, mając stratę tylko 11 punktów do Norwegii. Tak dobrymi wynikami w Wiśle nie mogli pochwalić się niemieccy zawodnicy, co spotkało się z mocną reakcją mediów.

Niemcy komentują blamaż swoich skoczków

Niemcy to jedna z najmocniejszych kadr w Pucharze Świata, ale tym razem faworyci zawiedli. W sobotę najlepszy z nich, Pius Paschke, zajął dopiero 12. pozycję. W niedzielę było jeszcze gorzej, bo Paschke był dopiero 15., a reszta Niemców uplasowała się za jego plecami. Zawiódł przede wszystkim Karl Geiger, który w pierwszym konkursie nie wszedł nawet do finałowej trzydziestki. – Geiger wyglądał jak ktoś, kto właśnie postawił wszystko na czarne, a kulka spadła na czerwone. (...) te zielone plastikowe maty, z biało-czerwonymi poziomymi paskami, miały więcej wspólnego z urokiem stołu do ruletki. A jak widać, ruletka nie jest specjalnością Geigera – pisano w "Suddeutsche Zeitung", nawiązując do znanej gry.

Media zza naszej zachodniej granicy krytykowały jednak nie tylko swoich zawodników. – Loteria zawsze była problemem w skokach narciarskich. Jest to głównie spowodowane żywiołem, którym jest powietrze. Wiatr zawiewa - co jest bardzo istotne w tym sporcie -  zarówno na białym śniegu, jak i na zielonym igelicie. W ten weekend jednak sprawę utrudnił jeszcze deszcz. To było niebezpieczne – czytamy w niemieckiej gazecie. O tym, jak słabo poradzili sobie niemieccy zawodnicy w Wiśle, świadczy dobrze wspomniana klasyfikacja Pucharu Narodów, gdzie Niemcy są dopiero na 5. miejscu i mają już 222 punktów straty do Norwegii. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek sezonu.

Dawid Kubacki po dwóch wygranych PŚ w Wiśle
Najnowsze

Materiał sponsorowany