Tomáš Fučík

i

Autor: Art Service/Super Express Tomáš Fučík

Dramatyczne chwile Tomaša Fučíka

Ogromna cena meczowego wysiłku. Bohater spotkania przypłacił swój występ wizytą w szpitalu!

2024-05-16 19:05

Faza grupowa mistrzostw świata hokejowej elity minęła półmetek. Biało-Czerwoni w tym momencie zamykają tabelę grupy B, ale wciąż jeszcze mają szansę na uniknięcie degradacji. Przed nimi jeszcze trzy spotkania, kluczowym może być to ostatnie, z Kazachstanem, wyprzedzającym nas o dwa punkty. Podobnie jak we wcześniejszych grach, uwaga kibiców będzie zwrócona na naszych bramkarzy. W tym Tomaša Fučíka, bohatera środowego spotkania ze Słowacją, który jednak świetną grę przypłacił znaczącymi kłopotami.

Czwartek był dla Biało-Czerwonych dniem wolnym od gier o punkty, ale nie od treningu. Na zajęciach zabrakło wspomnianego Fučíka, który na koniec meczu ze Słowacją (0:4) odebrał nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu. Wyjechał po nią z boksu o własnych siłach, choć na ostatnie osiem minut spotkania ustąpić musiał miejsca w bramce Davidowi Zabolotnemu. Wszystko za sprawą… wysiłku włożonego w grę.

Mariusza Czerkawskiego raport na temat polskiego hokeja. Jedno zdanie brzmi dramatycznie [ROZMOWA SE]

- Moje ciało powiedzało „stop”. Nie było sensu ryzykować – mówił w czwartek urodzony w Czechach golkiper reporterowi Polsatu Sport. Meczowy wysiłek spowodował u niego odwodnienie i utratę paru kilogramów oraz poskutkowało potężnymi skurczami, uniemożliwiającymi dalszą grę. Na ławce rezerwowych wszystko wróciło do normy, ale zawodnik poczuł się słabo w nocy i konieczna okazała się wizyta w ostrawskim szpitalu!

- Na szczęście mogłem wrócić do hotelu – dodawał Fučík, któremu w placówce medycznej zaordynowano stosowne do okoliczności kroplówki. - Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Nie mam żadnego urazu, który by mnie wykluczał z meczów - dodawał bohater polskiej ekipy, który wcześniej, w rozmowie z Super Expressem, wyjaśniał nietypowe grafiki i napisy na swym bramkarskim kasku.

W piątek Polaków czeka piąte spotkanie, ich rywalem będzie reprezentacja USA. Początek meczu w Ostravar Arena o 20.20. Transmisja w Polsat Sport 1.

Sonda
Czy Polska utrzyma się w hokejowej elicie?
Najnowsze