Pod wodzą trenera Thomasa Thurnbichlera polscy skoczkowie radzą sobie o niebo lepiej, niż jeszcze całkiem niedawno, kiedy to mieli problemy nawet z zakwalifikowaniem się do serii finałowej poszczególnych zawodów, a ich forma była daleka od tej, do której przywykli kibice. Teraz jednak zarówno zawodnicy, jak i austriacki szkoleniowiec mogą cieszyć się z kolejnych sukcesów, jak chociażby kolejne mistrzostwo świata Piotra Żyły. Po tym, jak jeden z liderów reprezentacji Polski obronił swój tytuł, o pracy Thurnbichlera z Biało-czerwonymi opowiedział dla "sport.pl" tata Thurnbichlera.
Tak wygląda naprawdę praca Thomasa Thurnbichler z Polakami. Ojciec trenera o wszystkim opowiedział
Polscy kibice skoków narciarskich już niejednokrotnie mieli okazję przekonać się, chociażby po niezbyt udanych skokach, że Thomas Thurnbichler niezwykle poważnie traktuje swoją pracę oraz to, jak jego polecenia wykonują skoczkowie Biało-czerwonych. Ojciec austriackiego szkoleniowca potwierdził w swoim wywiadzie, że jego syn faktycznie poważnie podchodzi do swoich obowiązków.
Ojciec Thomasa Thurnbichlera nie miał zamiaru się z tym kryć! Tak naprawdę trener podchodzi do pracy z polskimi skoczkami
- Jesteśmy w kontakcie cały sezon i podchodzi do tej pracy z wielkim entuzjazmem, to łatwo zauważyć. Pisałem z Thomasem nawet przed konkursem i był bardzo pewny siebie. Widział też, że z chwili na chwili rośnie Kamil Stoch, który ostatecznie był szósty, ale też świetnie się spisał. - zdradził Helmuth Thurnbichler rozmawiając z portalem "sport.pl" i ujawniając, jak wygląda na co dzień praca jego syna z polskimi skoczkami.