Czasem warto spróbować zmienić w swoim życiu wszystko o 180 stopni. Alexandra Ianculescu od wielu lat uprawiała przeróżne sporty, ale po wyjeździe do Kanady postawiła na łyżwiarstwo szybkie. 32-latka nie odnosiła w tej konkurencji zbyt dużych sukcesów, ale udało jej się pojechać na Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu. Teraz sportsmenka chce spełnić swoje kolejne marzenie - wybrać się na letnie IO do Paryża.
Olimpijka zarabia, sprzedając swoje zdjęcia w bikini
Reprezentantka Rumunii zajęła ostatnie miejsce w Pjongczangu, bo jej start w Korei Południowej odbywał się na wariackich papierach. Bez przygotowań, dopisana na ostatnią chwilę nie miała szans walczyć o cokolwiek.
Przed laty Ianculescu trenowała także kolarstwo i to w tej dyscyplinie chciałaby startować na letnich igrzyskach w Paryżu. By trenować potrzebuje stałego przychodu finansowego. W tym celu zaczęła sprzedawać swoje odważniejsze zdjęcia na platformie OnlyFans. Dzięki temu nie musi się martwić o utrzymanie.
- Kiedyś ktoś spytał mnie, dlaczego nie mam na konta na OnlyFans i nie tworzysz zdjęć zza kulis. "I tak publikujesz zdjęcia w bikini, a mogłabyś za to pobierać opłaty". Pomyślałam, czy serio ludzie za to płacą. Lubię swoje siało i chcę je pokazywać, więc dałam sobie miesiąc. To było szalone - mówiła w rozmowie z "Daily Star".