Thomas Thurnbichler oschle do dziennikarzy po konkursie TCS
Czy polscy skoczkowie zaprezentują dobrą formę jeszcze w tym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich? Liderem zespołu jest Paweł Wąsek, który jako jedyny wlewa nadzieję w serca kibiców. Niestety, atmosfera gęstnieje z każdym konkursem. Coraz częściej surowo wypowiada się m.in. prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz. Trudno mu się dziwić – to on odpowiada za wyniki przed ministerstwem czy sponsorami.
O wyjście z kryzysu pytani są także skoczkowie. Fani doszukują się często w ich słowach szpilek wbijanych w naszego trenera. Czy tak rzeczywiście jest? To tajemnica samych zawodników, którzy wprost nie podważają metod treningowych Austriaka. Mimo to, daje się odczuć coraz większe wątpliwości.
Jeden z dziennikarzy po konkursie w Garmisch-Partenkirchen zdecydował się poruszyć tę kwestię w rozmowie z Thomasem Thurnbichlerem. Szkoleniowiec szybko uciął temat.
- To ciekawe, bo ja słyszę inne rzeczy. Muszę porozmawiać z zawodnikami – powiedział gorzko Thurnbichler.
Turniej Czterech Skoczni: Pozycje Polaków
Po noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen liderem klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni jest Austriak Daniel Tschofenig, który wyprzedza rodaków Jana Hoerla i Stefana Krafta. Najlepszy z Polaków jest Paweł Wąsek, który zajmuje w klasyfikacji generalnej jedenaste miejsce.
Przepaść między Wąskiem a resztą kadry jest wielka. Drugi najlepszy z Biało-czerwonych jest Jakub Wolny, który zajmuje trzydziestą lokatę. Dwa miejsca za nim jest Piotr Żyła. Aleksander Zniszczoł znajduje się na 46. pozycji, a dziesięć miejsc dalej plasuje się Dawid Kubacki.