Gabriela Topolska ma urazy żeber i płuc. Zawodniczka przejdzie kolejne badania, a jej występ na igrzyskach w Pekinie wciąż nie jest pewny. O upadku 20-letniej Topolskiej w sobotę poinformował szef misji oraz dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Konrad Niedźwiedzki. We wtorek w rozmowie z PAP przyznał, że zawodniczka być może nie poleci do Pekinu z większością polskiej reprezentacji 26 stycznia. – Gabi ma dwa złamane żebra i dwa czy trzy pęknięte, powstała też jakaś mini odma płucna. To nam dość mocno pokrzyżowało plany, bo to podstawowa zawodniczka sztafety kobiet. Musi przejść kolejne testy, ale jej wylot 26 stycznia stoi pod znakiem zapytania – przekazał Niedźwiedzki. Jeśli stan zdrowia na to pozwoli, Topolska mogłaby dołączyć do polskiej ekipy później, ale już nie lotem bezpośrednim. Tak podróżować do Pekinu będą m.in. polscy skoczkowie narciarscy.
Na zgrupowanie w Dreźnie powołano 10-osobową kadrę – sześć kobiet i czterech mężczyzn. Z niej zostaną wybrane cztery kobiety i dwóch mężczyzn, którzy pojadą na igrzyska. Nazwiska reprezentantów nie zostały jeszcze ogłoszone. Prawdopodobnie nastąpi to w czwartek.
Olimpijski Pegasus! Totalna inwigilacja sportowców na igrzyskach w Pekinie?!
– Zgrupowanie w Dreźnie potrwa do 22 stycznia, potem zawodnicy będą mieli chwilę dla siebie. Trzy dni później wrócą do Warszawy, gdzie odbiorą olimpijskie stroje, a następnego dnia wylecą do Chin – poinformował Niedźwiedzki.