Piotr Żyła wrzucił zdjęcie grubasa i ujawnił wynik testów na COVID 19

Piotr Żyła to jeden z filarów polskiej kadry skoczków narciarskich. W tym sezonie nasza reprezentacja zawodzi w Pucharze Świata, ale fani mają nadzieję, że odpowiednia forma wróci na igrzyska olimpijskie, które rozpoczną się już za kilka dni. Polacy nie mieli łatwych przygotowań, bowiem zarówno Dawid Kubacki, jak i Piotr Żyła, musieli zmagać się z koronawirusem. Pierwszy z nich wyleczył się szybciej i mógł polecieć do Willingen, aby wystartować na ostatnich zawodach Pucharu Świata przed wylotem do Pekinu. Więcej problemu było w przypadku Piotra Żyły, który wciąż otrzymywał pozytywne wyniki testów i nie było wiadomo, czy będzie mógł polecieć razem z resztą kadry. Ostatecznie wszystko skończyło się szczęśliwie, bowiem Żyła otrzymał dwa negatywne testy w ciągu 24 godzin. To oznacza, że może dołączyć do swoich kolegów z reprezentacji.

Kamil Stoch szalał tu ku wielkiej radości kibiców. Ogromne sukcesy skoczka! Kiedy skoki w Willingen?

Piotr Żyła może odetchnąć

Jeszcze parę dni temu zastanawiano się, co będzie można zrobić, jeśli Piotr Żyła nie zdoła wyzdrowieć do konkursów w Willingen, a nawet, jak nie zdąży na wylot polskich skoczków z Mediolanu do Pekinu, który zaplanowano po zawodach Pucharu Świata. Apoloniusz Tajner w rozmowie z Radiem ZET zdradził, że w ostateczności Żyła będzie mógł udać się do Pekinu z Andrzejem Dudą. Wszystko wskazuje na to, że to wyjście nie będzie konieczne. Piotr Żyła poinformował bowiem na swoim profilu na Facebooku, że otrzymał dwa negatywne wyniki testów na koronawirusa.

Pekin 2022. Trener Jan Szturc: - Marzę, by Kamil Stoch eksplodował w Pekinie

Okazuje się, że "Wiewiór" załapie się nawet na konkursy Pucharu Świata w Willingen. Mimo że pierwsze zawody odbędą się już jutro (w piątek, 28 stycznia), to Piotr Żyła będzie mógł wystartować z resztą kadry. Potwierdził to Polski Związek Narciarski. - Piotr Żyła otrzymał dwa negatywne wyniki testu na COVID-19 i wystartuje w zawodach Pucharu Świata w Willingen - czytamy na oficjalnym profilu PZN na Twitterze.