Piotr Żyła zdradził swoje plany. To może być całkowity szok. Wszyscy będą o tym mówili

Gdyby wszystko odbyło się zgodnie z planem, właśnie emocjonowalibyśmy się cyklem Raw Air. Turniej w Norwegii został jednak odwołany, co spotkało się z wielkim rozczarowaniem kibiców. Rywalizacja podczas tej imprezy jest zawsze ciekawa, a intensywność konkursów ogromna. Niestety sytuacja panująca na świecie nie pozwoliła zorganizować turnieju i Międzynarodowa Federacja Narciarska musiała szukać zastępstwa dla Raw Air. Pełnej luki po tej wyrwie załatać się nie udało, ale skoczkowie dostali dodatkowy konkurs w Planicy. A to miejsce dla wielu zawodników jest Mekką skoków narciarskich. Wszak to w słoweńskiej miejscowości często bito kolejne rekordy świata, a zawodnicy ustanawiali swoje rekordy życiowe. Jednym z zawodników, którzy uwielbiają zawody na mamucich skoczniach, jest Piotr Żyła.

Polski skoczek NIE WYTRZYMAŁ. Po jego słowach rozpęta się BURZA? Kompletnie się nie hamował

Potwierdza to jego rekord życiowy. Mistrz świata z Oberstdorfu w 2019 roku, właśnie w Planicy, oddał swój najlepszy skok w karierze. Poszybował na odległość aż 248 metrów. Był to również jeden z najdalszych lotów w historii polskich skoków. Żyła ma jednak chrapkę na więcej. W programie "Nie mam pytań" w Radiu Zet zdradził plany na weekend ze skokami w Planicy.

Dziewczyna Piotra Żyły pochwaliła się pierścionkiem! Marcelina Ziętek podjęła ważną decyzję!

10 zdjęć

Żyła nie zamierzał ukrywać, że chce poszybować jeszcze dalej. - Szykuję się na Planicę, żeby dobrze podsumować ten sezon i mieć z tego frajdę. Nie ma takich granic, których się nie da złamać. Chciałbym jeszcze ten swój rekord życiowy poprawiać, ale dużo czynników się na to składa. Jest ogromna frajda z lotów. To coś fantastycznego - wyjawił mistrz świata. I gdyby faktycznie udało mu się tego dokonać, ponownie wywoła spore poruszenie i będzie na ustach wszystkich. Ale to przecież nie byłaby pierwsza taka sytuacja w przypadku mistrza świata...