Polki pewnie przebrnęły przez wcześniejsze fazy biegu i zameldowały się w finale sprintu, do którego awansowały z dziewiątym czasem. W walce o medale nie miały jednak żadnych szans i duet Kowalczyk - Jaśkowiec zajął siódme miejsce. Jest to o tyle ważne, że dzięki niezłemu rezultatowi młodsza z naszych reprezentantek może liczyć na stypendium olimpijskie.
Polki zdołały wyprzedzić trzy zespoły. Gorsze okazały się Francuzki, Olimpijski z Rosji i Niemki. O walce o medale nie było mowy. Od samego początku prowadziły trzy reprezentacje: Norwegii, Stanów Zjednoczonych i Szwecji. Rywalizacja trwała do ostatnich centymetrów. Na ostatniej zmianie świetnie spisała się Jessica Diggins, która o włos wyprzedziła drugą Stine Nilsson. Brąz wywalczyły Norweżki.
Wyniki sprintu drużynowego:
1. USA 15.56,47 (Kikkan Randall, Jessica Diggins)
2. Szwecja 15.56,66 (Charlotte Kalla, Stina Nilsson
3. Norwegia 15.59,44 (Marit Bjoergen, Maiken Caspersen Falla)
4. Szwajcaria 16.17,79 (Nadine Faehndrich, Laurien van der Graaff
5. Finlandia 16.19,18 (Mari Laukkanen, Krista Parmakoski)
6. Słowenia 16.28,24 (Alenka Cebasek, Annamarija Lampic
7. Polska 16.32,48 (Justyna Kowalczyk, Sylwia Jaśkowiec)
8. Francja 16.32,49 (Aurore Jean, Coraline Thomas Hugue
9. Olimpijczycy z Rosji 16.41,76 (Natalia Niepriajewa, Julia Biełorukowa)
10. Niemcy 17.06,57 (Nicole Fessel, Sandra Ringwald)
Zobacz również: Pjongczang 2018: Stefan Horngacher odejdzie z polskich skoków?! Austriacy chcą go u siebie!