Karolina Małysz w swoim mężu Kamilu zdecydowanie ma bratnią duszę. Para jest razem już od wielu lat i wreszcie postanowiła zalegalizować swój związek. Wesele było wspaniałe, ale już teraz jest przeszłością. Młode małżeństwo świetnie się rozumie i dzieli swoje pasje. Córka Adama Małysza i jej życiowy partner uwielbiają podróżować. Razem zwiedzili już chyba każdy kontynent. Jakiś czas temu postanowili założyć na Instagramie profil, na którym dzielą się przeżyciami z kolejnych wojaży. Tym razem zakochani mieli udać się do Londynu. Mieli, ponieważ ostatecznie z planów opuszczenia kraju nic nie wyszło. Musieli szybko je zmienić, a Karolina Małysz o wszystkim opowiedziała na Instagramie, publikując przy tym zdjęcie z niespodziewanej wycieczki.
Karolina Małysz i jej mąż zmienili plany
Choć to oczywiście nie miała być pierwsza zagraniczna eskapada Karoliny Małysz z mężem, to tym razem doszło do niespodziewanych komplikacji. Ostatecznie córka Adama Małysza nie wsiadła do samolotu do Londynu, a wylądowała we... Wrocławiu. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Karolina Małysz w towarzystwie najbliższej osoby mogła po raz kolejny podziwiać uroki stolicy Dolnego Śląska. Swoimi impresjami podzieliła się we wpisie w mediach społecznościowych.
Polski skoczek musiał przełknąć gorzką pigułkę. Koniec nadziei, Thurnbichler go pominął
Karolina Małysz została w Polsce
Po niespodziewanym ostatecznie pozostaniu w ojczyźnie Karolina Małysz wcale nie sprawiała wrażenia rozczarowanej. Wręcz przeciwnie. Z jej słów wynika, że cieszyła się możliwością niespiesznego podziwiania urokliwych zakątków Wrocławia. "Mieliśmy być w Londynie, a wylądowaliśmy we Wrocławiu… ale o tym wkrótce więcej Wam opowiemy. W mieście byliśmy już kilka razy, więc tym razem, zamiast intensywnego zwiedzania postawiliśmy na spokojny spacer. Rynek, Ostrów Tumski, Hala Stulecia, Hydropolis… bez pośpiechu i na pełnym luzie" - przeczytaliśmy przy zdjęciu z wrocławskiego rynku.