Aleksander Zniszczoł

i

Autor: Cyfra Sport Puchar Świata PREMIE w skokach narciarskich Nagrody pieniężne 2023/2024 Ile zarobił Alekaander Zniszczoł?

Polak grzmi

Polski skoczek nie wytrzymał. Wygarnął brutalną prawdę o pieniądzach. Mówi o żałosnych kwotach

2023-11-17 13:31

Czołowi zawodnicy w skokach narciarskich nie mogą narzekać na zarobki. Nagrody są bowiem pokaźne, a w dodatku dochodzą pieniądze od sponsorów. Gorzej sytuacja wygląda, gdy spojrzymy na zawodników, którzy zajmują dalsze lokaty, albo wchodzą dopiero do skoków. Uwagę na to zwraca Aleksander Zniszczoł. Polski skoczek wprost mówi, że wypłaty na niższych szczeblach są żenujące.

Tegoroczny sezon w Pucharze Świata w skokach narciarskich ma być w założeniu bardziej "ogólnodostępna". Międzynarodowa Federacja Narciarska wprowadziła bowiem ograniczenia w kwotach startowych dla reprezentacji, co w praktyce ma dać szansę nieco słabszym drużynom na wprowadzenie swoich zawodników. Ale jak zwykle kij ma dwa końce, bo w mocnych reprezentacjach zabraknie miejsca dla kilku zawodników, którzy od teraz muszą radzić sobie w zawodach niższej rangi. A co za tym idzie, muszą pogodzić się z mniejszymi zarobkami z konkursów.

Wielki pech Kubackiego tuż przed startem sezonu! Thomas Thurnbichler przekazał piekielnie ważne wieści

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!

Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Zniszczoł o żałosnych zarobkach. Polski skoczek grzmi

Uwagę zwrócił na to Aleksander Zniszczoł. W rozmowie z TVP Sport reprezentant Polski nie szczędził gorzkich słów pod adresem FIS. - Zwiększyli nagrody z 500 do 1000 franków dla zwycięzcy, ale każdy, kto chce się z tego utrzymać, nie ma na to szans. A te stawki obecnie są po prostu żałosne - wypalił Zniszczoł. Skoczek zwraca uwagę, że niskie zarobki mogą doprowadzić do zniknięcia skoków narciarskich.

- FIS musi albo stworzyć rangę pomiędzy PŚ a COC, albo zwiększyć zainteresowanie drugą ligą. Bardziej ją wypromować. To jest do osiągnięcia. Trzeba zwiększyć pulę, zainteresować kibiców, może pokazać to szerzej. Pustki i niezainteresowanie na trybunach i w sieci jest smutne. To jest na pewno zagwozdka do ugryzienia. Bo na zapleczu, takie ja mam poczucie, od kilku lat nic się nie dzieje. A musi być jakaś równowaga między elitą, a Kontynentalem. Jeżeli zawodnicy nie będą normalnie zarabiali, to FIS zabije ten sport - uważa Zniszczoł.

Najnowsze