Kamil Stoch we wspaniałym stylu rozprawił się z rywalami w Turnieju Czterech Skoczni, zwycięstwo pieczętując wygraną w Bischofshofen. W ostatnim konkursie trochę mniej szczęścia miał Dawid Kubacki, który spadł w klasyfikacji generalnej z drugiego na trzecie miejsce, najważniejsze jednak, że zdołał utrzymać się na podium.
Martin Schmitt specjalnie dla "SE" ocenia Kamila Stocha: Ma wszystko pod kontrolą
Na wyróżnienie zasługują także inni nasi skoczkowie. Piotr Żyła, mimo że słabo rozpoczął turniej odległym, 21. miejscem w Oberstdorfie, ostatecznie zajął 5. pozycję, zaś rewelacja tego sezonu w naszej kadrze, Andrzej Stękała, uplasował się tuż za nim. Nie wszyscy nasi skoczkowie mogą być jednak tak zadowoleni jak wspomniana już czwórka.
Dużo gorzej zaprezentowali się Aleksander Zniszczoł oraz Klemens Murańka, którzy w klasyfikacji generalnej TCS zajęli 31. oraz 32. miejsce. Niestety, jeszcze gorzej poradził sobie ten, który przyczynił się do zwiększenia limitu naszych reprezentantów w turnieju do siedmiu, czyli Maciej Kot. 29-letni skoczek rywalizację zakończył dopiero na 42. miejscu, mając aż 684 punkty straty do Kamila Stocha.
Horngacher po tych słowach Małysza może poczuć się ZDRUZGOTANY. Jednoznaczna ocena
Maciej Kot został włączony do kadry na Turniej Czterech Skoczni po niezłym występie w Pucharze Kontynentalnym w Ruce. W trzecim konkursie zajął on 5. miejsce, czym przyczynił się do zwiększenia limitu polskich skoczków na TCS. Niestety, mający spore problemy z odnalezieniem odpowiedniej formy Kot w żadnym z czterech konkursów turnieju nie zdołał awansować do drugiej serii.
Najbliżej dokonania tej sztuki był w Innsbrucku, ale nieznacznie przegrał rywalizację z Markusem Eisenbichlerem. Padł on wtedy niejako ofiarą systemu KO, który stosowany jest w Turnieju Czterech Skoczni. Miał on bowiem lepszy wynik punktowy niż część zawodników, która awansowała dzięki zwycięstwu w swojej parze.
Stoch WYJAŚNIŁ Graneruda. Jasna odpowiedź Polaka, słowa godne mistrza
Maciej Kot swoją postawę w turnieju skomentował na Twitterze, publikując wymowny wpis. - Porażka. Czas wracać do domu. Gratulacje dla Kamila Stocha, jesteś wielki! – napisał 29-latek na swoim profilu.
Okazuje się, że słabszy występ w Turnieju Czterech skoczni będzie miał dla skoczka również wymierne konsekwencje. Zarówno Maciej Kot jak i Klemens Murańka zostali wycofani z Pucharu Świata. Na zawodach w Titisee-Neustadt tę dwójkę zastąpią Jakub Wolny i Paweł Wąsek, którzy dobrze skakali w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu. Zarówno Wolny jak i Wąsek zdobywali już w tym sezonie punkty w Pucharze Świata.