Piotr Żyła

i

Autor: EastNews Piotr Żyła

PŚ w Niżnym Tagile: Fatalny skok Piotra Żyły w drugiej serii. Dwóch Polaków w pierwszej 10

2019-12-07 17:13

To miał być piękny konkurs dla Polaków - na to wskazywała chociażby świetna pierwsza seria w wykonaniu Piotra Żyły, który do lidera tracił jedynie 1,5 punktu. Niestety, szczęścia zabrakło w rundzie finałowej, warunki były fatalne i z drugiego miejsca spadł do trzeciej dziesiątki. Najwyżej Polaków znalazł się Dawid Kubacki (5. miejsce). W pierwszej dziesiątce pojawił się także Kamil Stoch, który był dziewiąty.

Po szalonych konkursach w Wiśle i Kuusamo, zmagania przeniosły się do rosyjskiego Niżnego Tagiła. To jedna z nielicznych skoczni w kalendarzu Pucharu Świata, na której Polacy nie mieli okazji jeszcze wygrać. Stawali na wszystkich stopniach podium poza tym najważniejszym i najwyższym.

To miało zmienić się w ten weekend - niestety, nie stało się tak w sobotę. Szanse były bardzo duże, dzięki Piotrowi Żyle, który poszybował na 131 metrów w pierwszej serii i zajmował po niej drugie miejsce. Jego strata do Petera Prevca wynosiła zaledwie 1,5 punktu.

Pozostali Biało-czerwoni w pierwszej serii nie poradzili sobie zbyt dobrze i wylądowali znacznie bliżej, ale konkurs był na tyle wyrównany, że nie pozbawili się szans na walkę o czołowe pozycje. Znakomite skoki Kamila Stocha i Dawida Kubackiego pozwoliły im przedrzeć się na kolejno dziewiąte i piąte miejsce.

Niestety, Piotr Żyła miał bardzo złe warunki i nie udało mu się odlecieć nawet do 115 metra! Z tego powodu, Polak spadł z drugiego miejsca do trzeciej dziesiątki. Zwycięzcą niespodziewanie został Yukiya Sato, ponieważ i Peter Prevc zawalił swoją drugą próbę.

Po konkursach w Lahti i w Wiśle skoczkowie narciarscy przenieśli się do Rosji do Niżnego Tagiłu. Polscy kibice liczą na dobre występy Kamila Stocha i spółki, jednak kwalifikacje i treningi nieco studzą te nadzieje. Najlepiej wypadł w nich Stoch, który na jednym z treningów skoczył aż 142 metry (pół metra dalej od oficjalnego rekordu skoczni). W kwalifikacjach już tak dobrze nie było. 126,5 metra dało Stochowi 11. miejsce. Pozostali Polacy spisali się przeciętnie lub słabo. Dawid Kubacki zajął 23. miejsce, Piotr Żyła 29., Jakub Wolny 34., Maciej Kot 40., Klemens Murańka 48. Jako jedyny do konkursu nie awansował Stefan Hula, który był 51.

Zawody w NIżnym Tagile odbędą się po raz piąty w historii. Jak na razie obiekt Aist jest pechowy dla Polaków. Do ubiegłego roku żaden z biało-czerwonych nie był tam w stanie stanąć na podium zawodów . Tę klątwę przełamał Piotr Żyła, który przed rokiem zajął najpierw drugie, a następnie trzecie miejsce. Kamil Stoch nie ukrywa, że nie jest entuzjastą podróży i startów w tym mieście. - Nie przepadam za konkursami w Niżnym Tagile. Skocznia jest w porządku, ale sama podróż i miasto nie trafiają w moje gusta. Nie ukrywam, jadę tam, bo muszę. Miejsce jest przytłaczające - powiedział Stoch na łamach portalu skijumping.pl.

Najnowsze