To był dobry występ biało-czerwonych! Przed ostatnim skokiem Kamila Stocha, nasi reprezentanci zajmowali czwarte miejsce. Wyprzedzaliśmy Niemców, a przed nami plasowały się tylko drużyny Norwegii, Słowenii oraz Austrii. Tyle że w ostatniej próbie dwukrotny mistrz olimpijski skoczył bliżej i Polaków wyprzedzili również Japończycy oraz zespół naszych zachodnich sąsiadów.
Weronika Nowakowska ułożyła sobie życie NA NOWO. Urodzi bliźnięta
Absolutnie bezkonkurencyjni w Planicy okazali się Norwegowie. To dobre podsumowanie dla ich tegorocznych wyczynów. Daniel-Andre Tande, Anders Fannemel, Kenneth Gangnes i Johann Andre Forfang mieli w tym sezonie wiele powodów do radości. Skandynawom w triumfie nie przeszkodził nawet genialny lot Petera Prevca, który w drugiej serii osiągnął 246 metrów. Nic dziwnego jednak. Przed ostatnią serią przewaga liderów na drugim zespołem wynosiła 58,4 punktu.
W tym sezonie to był ostatni konkurs drużynowy. W niedzielę odbędzie się jeszcze tylko rywalizacja indywidualna, a udział w niej wezmą skoczkowie z czołowej trzydziestki Pucharu Świata.
Wyniki konkursu drużynowego w Planicy:
1. Norwegia
2. Słowenia
3. Austria
...
6. Polska