Symptomy nieco lepszej formy Polaków widać było podczas wtorkowych zawodów w Lillehammer. Niewiele zabrakło, aby na podium znalazł się Kamil Stoch. Dosłownie o włos wyprzedził go jednak Ryoyu Kobayashi, który zajął trzecie miejsce. Nieco gorzej spisał się Dawid Kubacki, który po pierwszej serii miał szansę na podium, ale w rundzie finałowej coś poszło nie tak i Polak zanotował spory spadek.
Kolejny etap Raw Air odbył się w Trondheim. W środowych kwalifikacjach żaden z Polaków nie zawiódł i w środowych zawodach zobaczymy wszystkich biało-czerwonych. Całkiem solidnie zaprezentował się Jakub Wolny, który osiągnął 122,5 metra i uplasował się na piętnastym miejscu, tuż za Stochem. Trzykrotny mistrz olimpijski ponownie nie miał powodów do zadowolenia bo skoczył tylko 123 metry.
Najlepszym z biało-czerwonych okazał się Kubacki. 29-latek poszybował aż 130 metrów i ostatecznie zajął trzecie miejsce. Lepsi od niego okazali się tylko Ryoyu Kobayashi i Stefan Kraft. Austriak kolejny raz udowodnił, że ma ochotę drugi raz w karierze wygrać Raw Air. Kraft w swojej próbie skoczył aż 135,5 metra. Dzięki temu został nowym liderem Raw Air 2019. Robert Johansson zakończył kwalifikację na ósmym miejscu. Norweg w swojej próbie osiągnął 128 metrów.