Jeszcze przed startem sobotniego konkursu drużynowego w Vikersund wiadomym było, że zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa będą Norwegowie. Nie dość, że skakali przed własną publicznością, to jeszcze na mamucie, a przecież w lotach osiągnęli prawdziwe mistrzostwo. A gdy do tego dodać świetną formę, jaką prezentują w tym sezonie, wychodziło, że pozostałe ekipy walczyć będą jedynie o drugą pozycję.
I tak faktycznie było, choć trzeba przyznać, że konkurs w Vikersund był momentami mocno loteryjny. Raz wiało silniej pod narty, raz podmuchów nie było w ogóle, a sędziowie nie do końca wiedzieli, jak sobie z tym radzić. Pecha miał chociażby Kamil Stoch, który na treningu poleciał najdalej, a w swojej pierwszej próbie skoczył tylko 206 metrów i uzyskał dopiero dziewiątą notę tej serii konkursowej. Wszystko przez to, że zanim pojawił się na belce, na skoczni zapanowała niemal całkowita cisza, jeśli chodzi o wiatr. Polak i skaczący chwilę wcześniej Austriak Philipp Aschenwald musieli sobie radzić w takich warunkach, ale już Danielowi Andre Tandemu podwyższono belkę aż o cztery platformy, co wywołało drobny niesmak.
W pierwszej serii fatalnie skakali m.in Simon Amman czy Karl Geiger, a w drugiej słabiutko wypadł Piotr Żyła. Katastrofalny występ zaliczył też Andreas Wellinger, ale w jego przypadku powodem nie był wiatr, a po prostu słaba forma. Słoweńcy, Austriacy, Niemcy czy Polacy dość często się mylili i notowali wpadki, a to wykorzystali Norwegowie, którzy latali jak natchnieni. Ostatecznie w cuglach wygrali konkurs, a na koniec osiągnęli aż 265,6 pkt przewagi nad drugim zespołem!
A była nim Polska, która dzięki ostatniej świetnej próbie Kamila Stocha na odległość 234 metrów wyprzedziła Słowenię. Rzutem na taśmę na czwarte miejsce wskoczyli Niemcy, którzy wyprzedzili Austriaków.
ZOBACZ: Tak mieszka Kamil Stoch! Mistrz i jego pałac w Zębie [ZDJĘCIA]
W klasyfikacji generalnej Raw Air liderem pozostał Stoch, ale daleko latający tego dnia Robert Johansson zmniejszył swoją stratę do 55,7 pkt. Kwestia zwycięstwa w cyklu rozstrzygnie się więc w niedzielę podczas zawodów indywidualnych, choć wydaje się, że Polak triumfu z rąk już nie wypuści.
Pełne wyniki konkursu: https://t.co/0RxlHTzigA #Vikersund #RawAir #skijumpingfamily pic.twitter.com/31ZGfdkCOz
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) 17 marca 2018
Fortuna Dusseldorf - Hertha Berlin
90+3' 3:3
KONIEC MECZU!
Wydawało się, że Fortuna Duesseldorf zabiła jakiekolwiek emocje w tym meczu! Nic bardziej mylnego! Hertha od stanu 0:3 doprowadziła do remisu, a decydującą bramkę zdobył Krzysztof Piątek!
90+1'
Zmiana w zespole Herthy: schodzi Piątek, wchodzi Ibisević.
90'
CUNHA TRAFIA W SŁUPEK! Hertha mogła cieszyć się z trzech punktów. To była piłka meczowa!
88'
Znów nie zdążył za akcją Klunter, ale tym razem na jego szczęście piłka nie wpadła do siatki. Po uderzeniu Ampomaha futbolówka minimalnie minęła światło bramki.
85'
Chyba nikt nie spodziewał się takich emocji! Oba zespoły chcą przeważyć szalę zwycięstwa na swoją stronę.
82' 3:3
Piłka po raz czwarty w siatce Herthy Berlin! Ampomah strzelił jednak ze spalonego.
80'
A Hercie jeszcze mało! Oni chcą strzelić kolejnego gola.
76'
Bardzo pewnie wykonał karnego Piątek, a Hertha pędzi z kolejną akcją. Torunarigha trafia w stojących tuż przed polem karnym obrońcę i bramkarza.
75' 3:3
GOOOOOOOOL!
KRZYSZTOF PIĄTEK Z PREMIEROWYM GOLEM W BUNDESLIDZE!
74'
RZUT KARNY PO FAULU NA KRZYSZTOFIE PIĄTKU!
74'
Ostatnia zmiana w zespole Fortuny: schodzi Berisha, wchodzi Morales.
72'
KRZYSZTOF PIĄTEK! To powinno być 3:3. Polak końcówką buta szturchnął piłkę, ale obronił intuicyjnie strzał Kastenmeier.
69'
Zmiana w zespole Fortuny: schodzi Thommy, wchodzi Jorgensen.
68'
Nie sądziłam, że będą jeszcze emocje w Düsseldorfie, a tu niespodzianka ?♀️?#F95BSC #BundesTAK
— Natalka⚽ (@Celestials_s) February 28, 2020
66' 3:2
GOOOOOOOOOL!
Cunha huknął sprzed pola karnego, Kastenmeier nie miał szans przy strzale. Idealnie dokręciła się piłka do siatki!
64' 3:1
GOOOOOOOOOL!
Hertha jeszcze wróci do walki w tym meczu? Darida dośrodkował, a futbolówka trafiła w rękę Thommy'ego i wpadła do siatki!
63'
Zmiana w zespole Fortuny: schodzi Karaman, wchodzi Ampomah.
58'
Nieco uspokoiło nam się spotkanie. Na razie z żadnej ze stron nie pachnie kolejną bramką.
54'
Wolf biegł z kontrą, ale nie dostrzegał lub nie chciał dostrzec Piątka w polu karnym. Wykończył akcję sam, strzelał prosto w obrońcę...
53'
Beznadziejnie ogląda się grę stołecznego zespołu.
W Herthcie brakuje już tylko Vanny Ly. #FortunaHertha
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) February 28, 2020
51'
Piątek odgrywa do Wolfa, a ten jest powstrzymany wślizgiem. Nie ma mowy o rzucie karnym.
48'
Znakomicie czai się na kontry Fortuna! Zimmermann dośrodkował jednak bardzo niecelnie. Na pewno piłkarzom nie pomaga deszczowa aura.
46'
ZACZYNAMY DRUGĄ POŁOWĘ!
Piłkarze wracają na boisko! Szykują się dwie zmiany w ekipie Herthy Berlin.
Naprawianie Herthy Berlin w ostatnich miesiącach... pic.twitter.com/77h5H777Vc
— Michał Pol (@Polsport) February 28, 2020
45+2' 3:0
KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY!
Trzy celne strzały, trzy bramki! To mówi wszystko o dzisiejszym meczu w wykonaniu Fortuny Duesseldorf - gospodarze są po prostu bezlitośni i zabójczo skuteczni!
45+1' 3:0
GOOOOOOOOOOOL!
Ależ cios tuż przed końcem pierwszej połowy. Karaman uciekł obrońcom, płasko podawał Zimmermann, przytomnie przepuścił piłkę Hennings i Karaman kończy akcję! 3:0!
44'
Hertha próbuje zaatakować, ale bardzo mądrze bronią się gospodarze!
40'
Żółta kartka dla piłkarza Fortuny Duesseldorf, Thommy'ego.
38'
Bardzo dobra okazja dla Fortuny. Faulowany tuż przed polem karnym jeden z pomocników ekipy z Duesseldorfu. Ayhan uderza z rzutu wolnego, ale trafia w mur.
35'
Żółta kartka dla Kluntera za faul taktyczny.
34'
Huknął sprzed pola karnego Piątek. Chyba trafił obrońcę w nogę, ale sędzia nakazał grę od bramki. Wścieka się Polak.
30'
Piątek sam na sam z Kastenmeierem! Biegł mu w sukurs Cunha, ale Polak sam chciał wykończyć akcję. Broni bramkarz.
28'
Nie Piątek nie Cunha nawet nie już zwolniony Klinsmann ???
— Serie A #fan (@SerieAfan2) February 28, 2020
Tutaj brakuje mentalności ?#bundesTAK
25'
Pada w środku pola Dilrosuna po szybkim wznowieniu gry. Arbiter pokazuje, że nie ma mowy o faulu.
22'
Uderza sprzed pola karnego Cunha, ale strzał z ponad 30 metrów był zdecydowanie za słaby. Bez problemów łapie piłkę Kastenmeier.
19'
Trochę uspokoili grę piłkarze Fortuny Duesseldorf. Oni na razie nic nie muszą! Mogą czekać na okazje do kolejnych kontrataków.
16'
Jedna po długiej dzidzie, druga po własnym rogu. Czekam jeszcze na gola dla Fortuny po aucie i po strzale z własnej połowy.
— Tomasz Urban (@tom_ur) February 28, 2020
15'
Piątek podaje do Lukebakio, a ten momentalnie oddaje strzał na bramkę. Piąstkuje ją poza pole karne Kastenmeier.
12'
Fatalny błąd Kastenmeiera! Piątek pędził sam na sam, a niemiecki bramkarz nie złapał piłki. Z bardzo ostrego kąta trafił w słupek.
11'
Hertha broni jak drużyna z B-klasy #BundesTAK #Hertha
— Łukasz Koleśnik (@lukas131990) February 28, 2020
10' 2:0
GOOOOOOOOOL!
Hertha na kolanach. Thommy uderza fenomenalnie, finezyjnie z narożnika z pola karnego. Piękna bramka wahadłowego Fortuny!
9'
Blisko bramki Krzysztof Piątek. Polak znowu wypchnięty z szesnastki, ale z półobrotu strzela płasko. Z problemami na rzut rożny paruje Kastenmeier.
8'
Fortuna naciska. Rzut rożny, ale po dośrodkowaniu obrońcy Herthy oddalili zagrożenie.
6' 1:0
GOOOOOOOL!
Fortuna już prowadzi! Znakomicie długą piłkę z własnej połowy wysłał do Karamana jeden z pomocników. Napastnik wpada w pole karne i pewnie, płaskim uderzeniem pokonuje niepewnego Krafta.
3'
Miał piłkę w polu karnym Krzysztof Piątek, ale momentalnie obskoczyło go dwóch obrońców i musiał opuścić szesnastkę.
1'
Krzysztof Piątek dziś kolejny raz u boku Cunhy.
1'
Piłkarze już na boisku! Zaczynamy spotkanie!
To ważny mecz dla losów ligowej tabeli. Oba zespoły mogą końcówkę sezonu spędzić na walce o utrzymanie.
ZNAMY SKŁADY!
Fortuna: Kastenmeier - Zimmermann, Ayhan, Hoffmann, Suttner, Thommy - Berisha, Bodzek, Stoeger - Karaman, Hennings
Hertha: Kraft - Kluetner, Boyata, Rekik, Torunarigha - Lukebakio, Skjelbred, Darida, Dilrosun - Piątek, Cunha
Początek meczu o godz. 20:30.
