Zimowe igrzyska w Pjongczangu są pierwszą taką imprezą seniorską w życiu Chloe Kim. Amerykańska snowboardzistka koreańskiego pochodzenia, brała udział dwa lata temu w juniorskiej edycji igrzysk w Lillehammer. Wówczas niespełna 16-latka zdobyła dwa złote medale. W tym roku Kim dopiero czeka na 18. urodziny, ale już może mówić o sobie jako o mistrzyni olimpijskiej. Urodzona w Long Beach zawodniczka nie miała sobie równych w konkurencji halfpipe i sięgnęła po najwyższy olimpijski laur.
17-year-old @chloekimsnow is the daughter of Korean immigrants. Today she made history as the youngest woman to win a medal in snowboarding at the #Olympics. She won gold. pic.twitter.com/iF7dksgM52
— Women's March (@womensmarch) February 13, 2018
Szybko stała się tematem numer jeden w swoim kraju. W końcu nie co dzień 17-latka staje się najlepszą na całym globie. W historii snowboardu stało się tak po raz pierwszy. Chloe była bohaterką audycji Patricka Connora z rozgłośni Barstool Radio's Sirius XM. Podczas rozmowy gospodarz programu wraz ze swoimi gośćmi żartował sobie z Kim. Odnosił się do słynnej rodziny Kardashian, zauważając, że świeżo upieczona mistrzyni olimpijska nazywa się dokładnie tak, jak dwie siostry Kardashian: Chloe i Kim. O ile taka narracja była jeszcze dopuszczalna, to późniejsze słowa były już skandaliczne.
Connor powiedział na antenie, iż z niecierpliwością czeka na 18. urodziny Chloe Kim, która pełnoletnia stanie się w kwietniu. - Gdyby miała 18 lat, nie miał byś problemu, by nazwać ją gorącą du****** - rzucił rozbawiony prezenter. - Bo przecież nią jest. Jest super, a ja jej mocno kibicuję - dokończył. Oliwy do ognia dodał jeden z gości audycji, pytając gospodarza, czy zażył już viagrę.
Barstool Radio host can't resist calling 17-year-old Olympian Chloe Kim a "little hot piece of ass" https://t.co/1wmTCBwwYg pic.twitter.com/AQqPlT9BSi
— Deadspin (@Deadspin) February 13, 2018
W mediach rozpętała się burza. Na Connora spadła fala krytyki, a internauci domagali się zwolnienia radiowca. Ten za swoją wypowiedź natychmiast przeprosił, ale nie udało mu się zachować wszystkich posad. O ile program, w którym palnął seksistowskim żartem, wciąż będzie odbywał się z udziałem Patricka, to rozgłośnia KNBR postanowiła zwolnić prezentera, odbierając mu autorskie pasmo poranne.
Yesterday in a weird attempt to make people laugh I failed. My comments about @chloekimsnow were more than inappropriate they were lame & gross. Im truly sorry Chloe. You’ve repped our country so brilliantly. I apologize to my colleagues & the listeners for being a total idiot.
— Patrick Connor (@pcon34) February 14, 2018
- Moje komentarze były gorzej niż nieodpowiednie - pisał Connor na Twitterze. - Jest mi przykro, Chloe. Reprezentowałaś nasz kraj tak cudownie. Przepraszam za bycie kompletnym idiotą.