- Adam dzwonił do mnie i tłumaczył, że podjął tę decyzję wspólnie z trenerem Hannu Lepistoe - mówi "Super Expressowi" Jan Szturc (53 l.), wujek i pierwszy trener Małysza. - Podczas mistrzostw w ciągu dwóch dni oddałby sześć skoków. W tym czasie może spokojnie trenować i skoczyć wiele razy więcej. Najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie do mistrzostw świata, a nie kolejny tytuł mistrza Polski.
Patrz też: Urzędnicy nie dali nagród Justynie Kowalczyk i Adamowi Małyszowi. Kowalczyk straciła 77 tys., Małysz - 40 tys. zł
"Kolejny", czyli... czterdziesty! Do tej pory Małysz zdobył 21 tytułów w zimie oraz 18 w lecie. Polak jest jednym z faworytów zaczynających się już w środę w Oslo mistrzostw świata.
W tej sytuacji zdecydowanym faworytem mistrzostw Polski jest Kamil Stoch.